Szpitale w regionie będą uruchamiały łóżka covidowe, jeśli zajdzie taka potrzeba

Choć czwarta fala pandemii przyspiesza, na razie tylko w szpitalu w Nowym Sączu przyjmowani są chorzy zakażeni koronawirusem. Inne szpitale w naszym regionie - w Krynicy Zdroju, czy Limanowej są przygotowane na to, aby, jeśli zajdzie taka potrzeba przeorganizować pracę placówki w taki sposób, by zapewnić pacjentom zakażonym koronawirusem możliwość hospitalizacji.

W subregionie sądeckim, na razie tylko Szpital Specjalistyczny im. J. Śniadeckiego w Nowym Sączu przyjmuje pacjentów z COVID-19, bo ta placówka posiada oddział zakaźny. Taką decyzję z końcem września podjął wojewoda małopolski.

Czytaj także: Nowy Sącz: szpitalny oddział covidowy był pusty. Teraz znów się zapełnia

W Szpitalu Powiatowym im. dr J. Dietla w Krynicy - Zdroju obecnie nie ma miejsc covidowych, ale, jak wyjaśnia Sławomir Kmak, dyrektor placówki, w razie potrzeby zostanie przygotowanych 10 łóżek.

- Jeśli zajdzie taka konieczność to jesteśmy gotowi bardzo szybko uruchomić łóżka covidowe – zapewnia dyrektor Kmak.

Jak mówi nasz rozmówca zdarzają się osoby, które trafiają do krynickiego szpitala zakażenie SARS COV – 2. Są to, na szczęście jednostkowe przypadki. Są to na przykład osoby przychodzące do szpitalnej przychodni działającej w ramach nocnej i świątecznej opieki medycznej. Zaznacza jednak, że są to pacjenci bezobjawowi albo skąpoobjawowi, którzy nie wymagają absolutnie pobytu w szpitalu.

- Tacy pacjenci są izolowani w domu – dodaje dyrektor Kmak. – Do tej pory mieliśmy tylko jednego pacjenta chorującego na COVID-19, wymagającego hospitalizacji. Przekazaliśmy go do innego szpitala. Na razie łóżka covidowe, decyzją wojewody małopolskiego są zabezpieczone w szpitalu w Nowym Sączu.

Także w Szpitalu Powiatowym im. Miłosierdzia Bożego w Limanowej nie ma obecnie miejsc "covidowych" bo, jak wyjaśnia dyrektor Marcin Radzięta, na razie nie ma takiej potrzeby.

- Do naszej placówki trafiło dwóch pacjentów z COVID-19, wymagających hospitalizacji, ale przekierowaliśmy ich do innych szpitali – mówi dyrektor Radzięta. – Jeden pacjent został przewieziony do szpitala w Nowym Sączu, a drugi do szpitala w Dąbrowie Tarnowskiej.

Szpital może w każdej chwili przygotować łóżka "covidowe" jeśli zaistnienie taka konieczność.

- Oczywiście przygotowujemy się na taką ewentualność – dodaje dyrektor.

[email protected], fot. Szpital w Krynicy Zdroju, szpital w Limanowej.

Skomentuj