Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
25/04/2021 - 08:35

Tragedia na budowie. Limanowski aktor zginął przysypany gruzem

Przyczyny nieszczęśliwego wypadku, w którym życie stracił Marcin Król opisuje „Głos Koszaliński”. Aktor i reżyser z naszego regionu zginął podczas prac remontowych.

Jak informowaliśmy na portalu Sądeczanin.info, Marcin Król, aktor i reżyser pochodzący ze Starej Wsi koło Limanowej, zginął w tragicznym wypadku. Materiał znajdziecie tutaj: Tragiczna śmierć aktora Marcina Króla. Odszedł zdecydowanie za wcześnie

Zdarzenie miało miejsce w Białogardzie w województwie zachodniopomorskim. 31-latek pracował przy remoncie dachu białogardzkiego starostwa przy Placu Wolności. Jak opisuje „Głos Koszaliński” Marcin Król próbował udrożnić zatkany lej, którym pracownicy spuszczali na dół stare dachówki. Prawdopodobnie mężczyzna naruszył konstrukcję zsypu i przygniótł go gruz, który zsypywano z trzeciego piętra.

Czytaj również: Dramatyczny wypadek na budowie w Dąbrowie. Na 46-latka spadł element rusztowania

Na miejscu szybko pojawiła się karetka pogotowia, wezwano również helikopter LPR. Mimo reanimacji, nie udało się uratować życia mężczyzny. 31-latek osierocił dwójkę dzieci i pozostawił pogrążoną w żałobie żonę.

Marcin Król był ważną i cenioną postacią w życiu społeczno-kulturalnym zarówno Nowego Sącza, jak i Limanowej. Być może kiedyś widzieliście go na scenie, albo przy okazji różnych uroczystości patriotycznych wasz wzrok przykuła uśmiechnięta postać w mundurze 1 Pułku Strzelców Podhalańskich. Na deskach teatralnych mogliście obejrzeć spektakle, które wyreżyserował. Marcin Król był człowiekiem bardzo aktywnym i ambitnym. – Jeszcze wiele mógł zdziałać – mówią ci, którzy mieli okazję go poznać. ([email protected], fot. zdjęcie ilustracyjne Pixabay)







Dziękujemy za przesłanie błędu