Tragiczny wypadek w Maszkowicach. Nie żyje 21-latek

Dzisiaj (29 października) w Maszkowicach (gmina Łącko) samochód Ford Mondeo uderzył w ogrodzenie prywatnej posesji. Życia 21-latka kierującego autem mieszkańca Niedzicy nie udało się, niestety, uratować. Mężczyzna zmarł.

Do tragedii doszło po godz. 7 rano. Do akcji ratowniczej pojechały straż pożarna (ratownicy PSP z Nowego Sącza i OSP z Łącka), a także pogotowie ratunkowe.

Samochód Ford Mondeo zjechał z drogi i uderzył w ogrodzenie prywatnej posesji.

- Kierujący autem był nieprzytomny. Mężczyzna znajdował poza pojazdem – informuje st. bryg. Paweł Motyka, zastępca komendanta miejskiego PSP w Nowym Sączu. - Pierwsze czynności ratownicze prowadziły osoby, przejeżdżające wówczas przez Maszkowice. Wśród nich był strażak z OSP w Łącku.

Reanimację mężczyzny kontynuowali zespół pogotowia ratunkowego i strażacy. Ratownicy walczyli o życie kierowcy godzinę. Niestety, mimo ich wysiłków, życia mężczyzny nie udało się uratować. Lekarz stwierdził zgon 21- latka.

Na miejscu wypadku pracowali policjanci z Zespołu Wypadkowego Wydziału Ruchu Drogowego sądeckiej komendy, technik kryminalistyki i funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Starym Sączu.

- Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce ustalili, że 21-letni mieszkaniec Niedzicy kierujący fordem, z nieznanych dotąd przyczyn zjechał na przeciwległy pas jezdni, a następnie pobocze, po czym uderzył w ogrodzenie jednej z posesji. W wyniku poniesionych obrażeń mężczyzna zmarł – informuje mł. asp. Iwona Grzebyk-Dulak, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu.

Okoliczności i przyczyny tego tragicznego wypadku będą wyjaśniane.

(MIGA)
Fot. PSP w Nowym Sączu.

Skomentuj