Uregulują potok Kamionka? Cała miejscowość na to liczy, a komisja była dzisiaj
Zobacz też: Interwencja Sądeczanina: wiemy już, kiedy Grodzka załata te dziury!
Potok Kamionka, jeden z dopływów Kamienicy, w Kamionce Wielkiej już od wielu lat przysparza miejscowym powodów do zmartwień. Ciek nie jest należycie uregulowany i zagraża mostkom prowadzącym do licznych przysiółków (miejscowi nawet czasem się śmieją, że Kamionka Wielka składa się przede wszystkim z takich mostków) i podmywa brzegi.
Samorządowcy mitygowani przez miejscowych i sołtysa już kilka razy apelowali do Wód Polskich (wcześniej RZGW) o pilne zajęcie się problemem. Przecież wzdłuż potoku biegnie też powiatowa, kluczowa dla całej okolicy droga.
I stało się, jest postęp. Już jakiś czas temu radny Michał Nowak, sam miejscowy mieszkaniec, zwrócił się w interpelacji o pomoc do starosty nowosądeckiego. W ślad za tym starosta powołał komisję, w skład której weszli przedstawiciele powiatu, Powiatowego Zarządu Dróg, ale co najważniejsze dołączyli do niej też reprezentanci Wód Polskich. Dziś komisja przeprowadziła wizję lokalną, w której uczestniczyli również sami mieszkańcy.
Zobacz też: Uciął część swojej stodoły, żeby sąsiedzi mieli drogę! Walka z osuwiskiem trwa
Komisja sprawdziła stan potoku od końca wsi poprzez kolejne przysiółki m.in. Homontówkę i Kowalikówkę, gdzie problem z potokiem jest chyba największy aż po Czarną Kępicę. Co ustalono?
- W wyniku pracy komisji przygotowano protokół z wyszczególnieniem prac, które będą wykonane, oczywiście we współpracy z Powiatowym Zarządem Dróg, w trybie doraźnym, czyli pilnym bez przeprowadzania jakiś formalnych procedur – wyjaśnia Michał Nowak, który mocno liczy na to, że tym razem rzeczywiście sprawa ruszy do przodu. – Tu chodzi nie tylko o bezpieczeństwo, choć to jest najważniejsze, ale przede wszystkim o zabezpieczenie infrastruktury drogowej: mostów i samej powiatówki.
Dodatkowo komisja ma już materiały niezbędne do przygotowania planu przeprowadzenia bardziej skomplikowanych inwestycji a dodatkowo odwiedziła Ptakówkę Niżną, gdzie przedstawiciele Wód Polskich zrobili rozpoznanie co tu – przy osuwisku, które uaktywniło się ledwie kilka dni temu – można zadziałać jeśli chodzi o cieki wodne, by jak najlepiej zabezpieczyć teren przed kolejnymi problemami. ([email protected] Fot.: dzięki uprzejmości Michała Nowaka)