Uroczystość Wszystkich Świętych czasem wielkiej radości i nadziei

Uroczystość Wszystkich Świętych to niezwykły dzień, w którym każdy zatrzymuje się, aby zatopić się w refleksji i modlitwie. To właśnie dzisiaj nasze myśli koncentrują się na tajemnicy świętych obcowania i pamięci o tych wszystkich, którzy już odeszli z tego świata, a ciągle pozostają bliscy naszym sercom.

Wszystkich Świętych to jedna z najważniejszych uroczystości dla wszystkich wierzących. To właśnie dzisiaj każdy z nas zatrzymuje się na chwilę, aby zatopić się w refleksji i modlitwie.

- 1 listopada wielu z nas kojarzy się z płonącymi zniczami na grobach bliskich, których blask tworzy niepowtarzalną aurę nad cmentarzami, z tonami kwiatów, które zdobią mogiły i ogromnymi rzeszami ludzi z poważnymi minami, pielgrzymujących alejkami pamięci. A to przecież dzień wielkiej radości, gdyż Kościół katolicki tego dnia przywołuje pamięć o wszystkich świętych – tych znanych i nieznanych, bliskich i dalekich, dawnych i współczesnych – wyjaśnia ks. Paweł Śliwa, wikariusz parafii pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Krynicy-Zdroju.

Uroczystość Wszystkich Świętych ma już ponad tysiącletnią historię, a wywodzi się głównie z czci oddawanej pierwszym męczennikom. Pierwotnie obchodzono ją 13 maja, na pamiątkę wydarzenia, które miało miejsce w 610 roku. Wtedy to Papież Bonifacy IV otrzymał od cesarza Panteon – starożytną świątynię pogańską i nakazał, aby w tym miejscu złożyć relikwie, a poświęcając ją nadał jej wezwanie Matki Bożej Męczenników. Po ponad stu latach papież Grzegorz III w 731 roku przeniósł ten obchód na dzień 1 listopada.

Rok 935 przyniósł kolejne zmiany, które sprawiły – decyzją papieża Jana XI – że święto świętych męczenników stało się uroczystością Wszystkich Świętych Pańskich, którzy nie mają swoich wspomnień w kalendarzu liturgicznym.

- Uroczystość Wszystkich Świętych nie jest – na przekór spotykanym często opiniom – „świętem zmarłych”, ale przypomnieniem każdemu człowiekowi wierzącemu, że celem jego osobistej drogi życia jest powołanie do świętości. Stąd też ten dzień powinien być opromieniony nieokiełznaną radością, bo co może być piękniejszego niż obietnica zamieszkania pośród tych, którzy nieustannie wielbią Boga – tłumaczy ks. Paweł Śliwa.

W tym roku uroczystość Wszystkich Świętych będzie obchodzona inaczej niż w ubiegłych latach. Z powodu epidemii koronawirusa, cmentarze będą zamknięte i nie będzie tradycyjnej procesji. W tym roku, wyjątkowo ze względu na czas pandemii koronawirusa, odpust zupełny dla zmarłych można uzyskać przez cały miesiąc, a nie tylko, jak było to w latach poprzednich, od 1 do 8 listopada.

[email protected] Fot. Sadeczanin.info

Skomentuj