Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
14/05/2018 - 21:05

Urządzenie mierzące zanieczyszczenie powietrza zwariowało

Smog w maju!. Jeden z mieszkańców osiedla Chruślice w Nowym Sączu zaalarmował naszą redakcję, gdy zobaczył odczyty urządzenia monitorującego zanieczyszczenie powietrza w tej części miasta. – Nigdy czegoś podobnego nie widziałem – mówi nasz Czytelnik.

- Aż przecierałem oczy ze zdumienia – opowiada pan Bogdan. – Myślałem, że szwankuje mi wzrok. Ubiegłej nocy, jak wynikało z odczytu, zanieczyszczenie powietrza w Chruślicach było gigantyczne. Wynosiło prawie 3000 jednostek, a norma to 50 jednostek. W sobotę wieczorem w Zawadzie też było prawie 600 jednostek. Szukałem w internecie, co się stało, ale nie znalazłem żadnej informacji.

W Wydziale Ochrony Środowiska Urzędu Miasta w Nowym Sączu zapytaliśmy, skąd taki alarmujący odczyt. Czyżby gigantyczny smog dopadł Nowy Sącz w środku kalendarzowej wiosny?

Okazało się, że urządzenie mierzące zanieczyszczenie powietrza na osiedlu Chruślice zwariowało. Na skutek awarii pokazało błędny odczyt. Wskazało gigantyczne zanieczyszczenie powietrza, co nie miało miejsca.

- Rzeczywiście, urządzenie pomiarowe mierzące zanieczyszczenie powietrza, które jest zainstalowane na prywatnym budynku na osiedlu Chruślice zaczęło wskazywać wczoraj, od godz. 9 rosnące wartości pyłu zawieszonego PM 10. W kulminacyjnym momencie, między godziną 18, a 19 - miało wartość 2859 µg/m sześc.– mówi Michał Chytła, zastępca dyrektora Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miasta w Nowym Sączu. – Takie wskazania były niemożliwe. Sezon zimowy się skończył. Po sprawdzeniu okazało się, że urządzenie uległo awarii. Stąd ten mylny wynik.

Jak zapewnił nas zastępca dyrektora Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miasta w Nowym Sączu moduł urządzenia zostanie zdemontowany i przesłany do kalibracji do Politechniki Warszawskiej.

[email protected].   







Dziękujemy za przesłanie błędu