Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
18/01/2018 - 13:55

Utoniemy kiedyś w tych śmieciach. I to zaraz pod kościołem

Jak widać w tworzeniu dzikich wysypisk śmieci nie przeszkadza w Nowym Sączu nawet bliskość ledwo wybudowanego kościoła. Dla sądeczan nie ma świętości? Czytelniczka sugeruje, że rozwiązaniem może być monitoring. Tyle, że smutna rzeczywistość pokazuje, że kamery trzeba by było instalować w każdym zaułku miasta, które do najczystszych zdecydowanie nie należy.

Zobacz też: Co z miejskim „Wielkim Bratem” w Nowym Sączu? Konieczny lifting

- W załączeniu przesyłam zdjęcia z drogi, którą przejeżdżam kilka razy dziennie. Właścicielem tej drogi jest urząd miasta Nowego Sącza. Cały ten śmietnik jest widoczny z obwodnicy miasta. Taka nieładna wizytówka. Po każdym sprzątaniu śmieci wyrastają jak grzyby po deszczu. Tylko monitoring może skutecznie odstraszyć bezmyślnych śmieciarzy - napisała w liście do naszej redakcji pani Janina Rachwał.

Czym te zdjęcia różnią się od tych, które można zrobić w innych miejscach miasta? Przerażająca odpowiedź jest taka, że niczym szczególnym. O śmieciach pisaliśmy już tyle, razy, że trudno byłoby to zliczyć. Czy monitoring coś by zmienił? Szczególnie akurat w takim miejscu, jakie widać na zdjęciu? Z góry uprzedzamy, że to pytanie z rodzaju retorycznych.

Zobacz też: Kto może skorzystać z miejskiego monitoringu? Obywatel tylko za pośrednictwem służb [FILM]

A jeśli już monitoringu jesteśmy. W ramach Gminnego Programu Rewitalizacji miasta Nowego Sącza na lata 2016 – 2022 rozszerzona ma zostać sieć miejskiego monitoringu. Nowe kamery pojawią się tam, gdzie najczęściej dochodzi do przestępstw, wandalizmu i przemocy w rodzinie.

- Przedsięwzięcie zakłada zwiększenie sieci monitoringu wizyjnego na obszarze rewitalizacji (w miejscach określonych przez służby porządkowe jako najbardziej niebezpieczne)  oraz realizację działań edukacyjnych, profilaktycznych, które będą mieć na celu zapobieganie występowaniu zjawisk patologicznych w przestrzeni publicznej (przestępczość, wandalizm) – czytamy w Programie Rewitalizacji przyjętym jednogłośnie przez Radę Miasta.

O śmieceniu tu nie ma wzmianki. I może dobrze, bo od śmiecenia, to są kosze na śmieci a nie kamery. A może do tej prawdy jeszcze nie dorośliśmy? Jakie jest Wasze zdanie w tej sprawie? Może po prostu w mieście jest za mało koszy? Może tam, gdzie najczęściej zbierają się śmiecący trzeba po prostu ustawić kolejne?

ES [email protected] Fot.: Czytelniczka

Utoniemy kiedyś w tych butelkach




Fot.; Czytelniczka






Dziękujemy za przesłanie błędu