W parku widok, jak z minionej epoki. Ławki toną w gigantycznych chwastach

Zobaczcie, co się dzieje w Parku Strzeleckim w Nowym Sączu! – zaalarmował nas dzisiaj jeden z naszych czytelników. Czy tym miejscem nikt się już nie opiekuje?

Czytelnik zwrócił uwagę, że muszla koncertowa w parku, nie dość, że jest odrapana, to jeszcze usłana szkłem po rozbitych butelkach po piwie i mocniejszym alkoholu.

- Niech na scenę amfiteatru wyjdzie dziecko i niech się nie daj Boże tam przewróci to wizyta w szpitalnym oddziale ratunkowym murowana – mówi Pan Maciej. – Od czasu do czasu idę do parku i widzę, że mieszkańcy puszczają tam psy, aby się wybiegały. Zwierzęta na tym szkle pokaleczą sobie łapy.

Czytaj także: Przetargu na nowy Park Strzelecki, jak nie było, tak nie ma. Obiecanki - cacanki

Park zaczyna już przybierać jesienne barwy. Z każdym tygodniem będzie sprawiał coraz bardzie przygnębiające wrażenie. Kilka miesięcy temu wandale rozprawili się, i to skutecznie z drewnianymi zadaszeniami, które stały koło amfiteatru, porozbijali ławki. Potem kilka dni pracownicy Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Nowym Sączu, który zawiaduje parkiem sprzątali to, co zostało zniszczone.

Park wygląda teraz jak relikt z minionej epoki. Wystarczy popatrzeć na wysłużoną muszlę koncertową, tonącą w szkle, na którym załamują się teraz promienie jesiennego słońca. A z muszli rozpościera się jakże miły dla oka widok siermiężnych ławeczek, które toną w dorodnych trawach i chwastach. Zielsko je przerasta. Nic dodać, nic ująć.

Jak już informowaliśmy na przełomie września i października miasto ma rozpisać przetarg na rewitalizacje Parku Strzeleckiego. Jest na to zagwarantowane 30 mln złotych. Czy zostanie wyłoniony wykonawca, który podejmie się rewitalizacji parku? Zobaczymy.

W pierwszej kolejności musi być przeprowadzona częściowa pielęgnacja drzewostanu w parku. Zostanie drzew zostanie usuniętych.

[email protected], Fot. IM.