Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
12/11/2020 - 11:25

W Tarnowie uruchomiono ponownie hotel dla medyków, w Sączu już go nie ma

W Tarnowie ponownie został uruchomiony hotel dla medyków, którym po dyżurach mogą, nie narażając własnych rodzin mieszkać. W Nowym Sączu też działał taki hotel, ale funkcjonował tylko do początków maja. Dlaczego, czy już nie jest potrzebny?

Przypomnijmy, że sądecki hotel dla medyków został uruchomiony z początkiem kwietnia. Władze miasta wynajęły wtedy, gdy kraj wchodził w pierwszy lokcdown, dla ratowników Sadeckiego Pogotowia Ratunkowego, będących na pierwszej linii frontu kilka pokoi, w których mogli wypocząć po zakończonym dyżurze. Mieszkali tam ratownicy, którzy nie chcieli narażać swoich rodzin. W jednym z sądeckich hoteli zostało opłaconych 36 miejsc.

Czytaj także: Nowy Sącz: ratownicy medyczni korzystają już z wynajętych hotelowych pokoi

- Wiosną nasi ratownicy będący na pierwszej linii frontu korzystali z wynajętych miejsc, gdzie mogli wypocząć po morderczych dyżurach – mówi Bożena Hudzik, dyrektor Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego w Nowym Sączu. – Wtedy jednak koronawirusowa sytuacja była zupełnie inna.

„Hotel dla medyków” funkcjonował do początku maja. Dlaczego miejsca „wytchnieniowe” dla lekarzy i ratowników przestały działać?

- Dlaczego? Proszę sobie wyobrazić, że ratownicy przez wiele dni nie widzieli swoich bliskich – dodaje dyrektor sądeckiego pogotowia. – Trudno to wytrzymać. To nie są łatwe sytuacje. Wtedy też było mniejsze zagrożenie epidemiologiczne, bo było mniej zakażonych.

Obecnie tych zakażeń jest o wiele więcej. Dzisiaj w Małopolsce mamy ponad dwa tysiące nowych potwierdzonych zakażeń, w tym na Sądecczyźnie ponad dwieście osób.

- Mamy drugą falę pandemii. Sytuacja jest bardzo dynamiczna. Zmienia się dosłownie z godziny na godzinę. Z dnia na dzień. Jeśli będzie taka potrzeba, to będę alarmowała, że jest taka konieczność, będę chodziła z „żebraczą ręką” i będę prosić – dodaje szefowa sądeckiego pogotowia.

Dyrektor Bożena Hudzik przyznaje, że zespoły medyczne pracujące w pogotowiu jeszcze wytrzymują obciążenie. Ale jak długo?

[email protected], fot. IM.







Dziękujemy za przesłanie błędu