W Warszawie czeka się kilkanaście dni na pochówek, a ile w Nowym Sączu?

W Warszawie na pochówek osoby zmarłej czeka się obecnie nawet kilkanaście dni, w stolicy Małopolski – Krakowie pogrzeb odbywa się za pogrzebem. Nowy Sącz z taką sytuacją zmagał się kilka tygodni temu. Jak jest teraz?

Nowy Sącz ma trzy cmentarze komunalne – przy ul. Śniadeckich/Rejtana, na osiedlu Gołąbkowice oraz na osiedlu Helena. Z taką sytuacja, jaka ma miejsce obecnie w Krakowie, Nowy Sącz miał do czynienia w listopadzie i grudniu ubiegłego roku.

Czytaj także: W kolejce do… pochówku. Pogrzeby będą też w soboty

Przypomnijmy, że w listopadzie 2022 roku Zakład Pogrzebowy w Nowym Sączu odnotował o 50 proc. więcej zgonów niż w październiku. Ta tendencja w październiku była bardzo zauważalna. Na cmentarzach komunalnych znajdujących się na terenie miasta pochowano wtedy ogółem osiemdziesiąt osób. Około czterdziestu procent wspomnianych pochówków były to pochówki covidowe. W listopadzie liczba pochówków w Nowym Sączu rosła praktycznie z dnia na dzień. Z końcem wspomnianego miesiąca niemal każdy pogrzeb był pochówkiem osoby zmarłej na COVID-19. Także grudzień w Nowym Sączu zapisał się, niestety pod znakiem większej liczby pogrzebów.

Pod koniec ubiegłego roku przeważały pochówki osób młodych, które przegrały z walkę z koronawirusem. Odchodziły osoby w wieku od 38 do 42 lat.

- Rzeczywiście ostatnie miesiące ubiegłego roku – listopad i grudzień obfitowały w pogrzeby osób zmarłych – mówi Dorota Białas, kierownik Zakładu Pogrzebowego w Nowym Sączu. - Z naszych statystyk wynika, że więcej było ich w grudniu.

W początkach stycznia 2022 roku w Nowym Sączu nie obserwuje się jeszcze – tak jak w stolicy Małopolski - zwiększonej liczby pochówków osób zmarłych.

- Od 1 do 10 stycznia 2022 w Nowym Sączu odbyło się 21 pochówków, w tym osiem pochówków osób, które zmarły na COVID-19 – podaje najświeższe dane nasza rozmówczyni. - Czy taka tendencja mniejszej liczby pogrzebów się utrzyma? Zobaczymy. Nastawiamy się na to, że i u nas ta tendencja może się zmienić.

Za nami kilkanaście dni nowego roku i w tym czasie, jak mówi nasza rozmówczyni przeważały raczej pochówki osób starszych. I, jak zaznacza połowa z nich są to pochówki osób, które przegrały walkę z koronawirusem.

Jeśli chodzi o procedury związane z pochówkami w okresie pandemii prawie nic w tym względzie się nie zmieniło. Trumna z ciałem osoby, która była zakażona koronawirusem nie jest wprowadzana do kaplicy cmentarnej. Jest umieszczana na platformie w meleksie. Natomiast ceremonia pogrzebowa odbywa się w kaplicy.

W porównaniu z minionym rokiem teraz nie ma już obowiązku dodatkowego zabezpieczania folią trumny z ciałem zmarłego.

Większość rodzin osób, które zmarły na COVID-19 decyduje się jednak na kremację ciała. W przypadku zgonu covidowego kremacja jest zalecana.

Jesienią ubiegłego roku, kiedy „szalała” druga fala pandemii na pochówek w Nowym Sączu trzeba było czekać minimum kilka dni. Teraz sytuacja jest nieco inna. Obecnie na pochówek czeka się maksymalnie kilka dni.

Obecnie, jak mówi Dorota Białas na kremację ciała zmarłej osoby czeka się kilka dni, a na pochówek osoby zmarłej maksymalnie dwa dni.

Pogrzeby na cmentarzach komunalnych w Nowym Sączu