Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
05/01/2019 - 13:45

Walka z wiatrakami, czyli drogowców zmagania ze śniegiem

Prognozy synoptyków sprawdziły się co do joty. Zima przypuściła prawdziwy atak. Od kilkunastu godzin w Nowym Sączu i całym regionie bardzo intensywnie sypie śnieg. W pewnych momentach są to prawdziwe zamiecie śnieżne. Drogowcy dwoją się i troją, by, w takich warunkach utrzymać na drogach przejezdność. Pracują ludzie i cały dostępny sprzęt.

Warunki na drogach w samym Nowym Sączu, jak i w regionie na drogach gminnych, powiatowych, wojewódzkich, a także tych krajowych są bardzo trudne.

Od kilkunastu godzin walka z intensywnymi opadami śniegu przypomina dosłownie przysłowiową walkę z wiatrakami. Ciężkie pługi i piaskarki po odśnieżeniu danego odcinka drogi błyskawicznie muszą zaczynać tą samą pracę od nowa. Opady śniegu są bowiem tak duże, że świeży biały puch błyskawicznie pokrywa to, co zostało odśnieżone.

Jak dowiedzieliśmy się na "krajówkach" zalega błoto pośniegowe. Drogi są oczywiście przejezdne. Kierowcy pokonują je, przy tak niekorzystnych warunkach, zdecydowanie wolniej. Od wielu godzin pracuje cały sprzęt będący w dyspozycji Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Lekkie ciągniki kierowane są do odśnieżania chodników, mostów i zatoczek autobusowych. W tych miejscach ze śniegiem walczą pracownicy odpowiedzialni za zimowe utrzymanie dróg.

- Na drogach mamy cały dostępny sprzęt: pługi, pługopiaskarki i ludzi w terenie - mówi Janusz Klag, kierownik Dróg Wojewódzkich Rejon Nowy Sącz. -  Drogi wojewódzkie są przejezdne, pokryte śniegiem. Najtrudniejsza sytuacja jest na podjazdach m.in. w Lubomierzu i w rejonie zakopiańskim. Obecnie na drogach wojewódzkich pracują pługi, które usuwają z dróg zalegający na nich śnieg. Teraz mijałoby się z celem posypywanie dróg solą. Pługi zgarnęłyby ją wraz ze śniegiem. Sól będziemy sypali, kiedy opady osłabną.

Janusz Klag apeluje do kierowców tirów wyjeżdżających na trasę i udających się m.in. na Sądecczyznę, aby nie zapominali o zakładaniu na koła łańcuchów.

Powiatowy Zarząd Dróg w Nowym Sączu  sprawuje pieczę nad utrzymaniem prawie 500 kilometrów dróg na Sądecczyźnie. - Drogi powiatowe w regionie są przejezdne, ale utrzymuje się na nich warstwa zajeżdżonego śniegu - informuje Adam Czerwiński, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Nowym Sączu. - W niektórych miejscach, pod śniegiem, zalega warstwa lodu. Apeluję do kierowców o bardzo ostrożną jazdę. Jeśli ktoś nie musi dzisiaj wsiadać za kółko, to lepiej nie wybierać się w drogę.

Na drogach powiatowych pracuje 35 pługów i pługopiaskarek. Drogowcy walczą też ze śniegiem w Nowym Sączu. Na ulicach pracuję 14 pługów i pługopiaskarek. Ulice, w wielu miejscach pokrywa zajeżdżony śnieg.

Chodniki, w wielu miejscach, przy posesjach zasypane są zwałami świeżego puchu. Tylko część właścicieli prywatnych posesji wywiązuje się z obowiązku odśnieżania chodnika. Tam, gdzie chodników nikt nie sprząta, naprawdę ciężko się chodzi

- Sprzęt i ludzie pracują w Nowym Sączu od wczoraj, od godz. 20 - mówi Adam Konicki, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Nowym Sączu. - Jednak przy tak intensywnych opadach śniegu efekty są mało widoczne, ale wszystkie ulice w mieście są przejezdne - zapewnia nowy szef MZD.

W pierwszej kolejności odśnieżane są główne ulice, a potem sprzęt jest kierowany na ulice o mniejszym natężeniu ruchu. Główne skrzyżowania w mieście, mimo tak intensywnego opadu sypane są również solą.

[email protected], fot. IM.     

Trudne warunki na drogach w regionie




Trudne warunki na drogach w regionie






Dziękujemy za przesłanie błędu