Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
18/11/2022 - 07:35

Wielki „come back” legendy po hrabim Stadnickim! Romantyczny, nowy cud most

Na te wieści czekaliśmy wszyscy wyjątkowo długo. Ale są – Nadleśnictwo Piwniczna ma zarezerwowane środki na nowy most nad Głębokim Jarem!

Romantyczny, nowy cud most. Wielki „come back” legendy po hrabim Stadnickim

Zobacz też: Na tej rzece pełno megabasenów. Jest pomysł, jak je oddać dzieciakom [ZDJĘCIA]

Głęboki Jar, administracyjnie leży w granicach sołectwa Wola Krogulecka, ale jednoczesnie jest też w gospodarowaniu Nadleśnictwa Piwniczna. Nad jarem jest zamknięty dziś most, w ciągu niebieskiego szlaku z Rytra przez Życzanów na Makowicę a dalej na Jaworzynę Krynicką. Stara drewniana konstrukcja, wybudowana jeszcze z inicjatywy hrabiego Adama Stadnickiego, jest całkowicie zniszczona przez grzyby. Nadleśnictwo Piwniczna, administrator tutejszych lasów, już kilka lat temu podjęło decyzję o jej wyłączeniu z użytku.

Jednocześnie to samo nadleśnictwo starało się o pieniądze na budowę nowego mostu ze środków w ramach trzeciego etapu retencji górskiej, które Lasy Państwowe pozyskują za pośrednictwem Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska z UE. Wedle szacunków z marca tego roku wartość inwestycji może sięgnąć około 1,5 miliona złotych, ale z przeprawy korzystać będą mogli nie tylko piechurzy, bo i rowerzyści. Przywilej poruszania się tędy autem będą mieli jedynie funkcjonariusze służby leśne.

Zobacz też: Najbardziej ekstremalny adres na Sądecczyźnie. Przyjrzyjcie się sami [ZDJĘCIA]

Zgodnie z zapowiedziami nadleśniczego Stanisława Michalika, nowa konstrukcja ma być o wiele trwalsza od starej a pomóc w tym mają kamienne przyczółki – kamień będzie związany z naturalną skałą i stalowe elementy nośne, które będą tylko obudowane drewnem. Nowa konstrukcja nie będzie miała dachu. Dlaczego? Michalik podaje dwie przyczyny – właśnie z powodu zadaszenia w szczególności pozioma część konstrukcji mostu była ciągle mokra i wilgotna a dzięki temu tak łatwo poradziły sobie z nią grzyby. – I to mimo że robiliśmy odpowiednie prace konserwacyjne – zaznaczał w marcu nadleśniczy.

Drugi powód rezygnacji z dachu wynika wprost z historii mostu. Najstarsi mieszkańcy tej okolicy, którzy jeszcze pamiętają hrabiego Adama Stadnickiego – są wśród nich pracownicy nadleśnictwa - który zlecił budowę pierwszego mostu, mówią, że dachu wtedy nie było. Potwierdzają to też archiwalne fotografie.

Ta przeprawa, która teraz ma zostać rozebrana powstała w latach 2007/2022, jej następca powinien być gotowy najpóźniej w 2024 roku. Czy aby na pewno? I tu miejsce właśnie na najważniejsze, najlepsze wieści. Jak usłyszeliśmy od nadleśniczego wczoraj, środki na realizację przedsięwzięcia są już zarezerwowane w planie wydatków na przyszły, czyli na 2023 rok. I jeśli ceny na rynku materiałów budowlanych znów nie pójdą ostro w górę, to nowy most powinien być gotowy do końca 2023 roku właśnie! ([email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum sądeczanin.info)







Dziękujemy za przesłanie błędu