Wirus w Sączu harcuje w samym centrum, a władze miasta każą ludziom za to płacić
Ludzie, którzy stoją w długiej kolejce przed budynkiem poczty przy ulicy Dunajewskiego, obserwują jak kolejni kierowcy bez rękawiczek podchodzą do parkomatów i kupują bilety.
- Codziennie zwołują te konferencje prasowe z ministrem zdrowia i premierem, mówią jaka straszna jest ta epidemia koronawirusa, a władze naszego miasta nadal każą płacić za parking, choć w innych miastach z tego zrezygnowali. Parkingowy jeszcze chodzi i sprawdza czy jest zapłacone – mówi z oburzeniem jeden z kolejkowiczów. – A prezydent Handzel tak się o nas troszczy codziennie na Facebooku.
- Mieszkam w Krakowie i tam od razu znieśli opłaty za parking – włącza się do rozmowy młody mężczyzna. - Przed chwilą musiałem kupić bilet w parkomacie. Nie mam rękawiczek, bo nie było w aptece, inni, którzy podchodzili też nie mieli. A może ktoś z nas jest już zakażony i zaraża innych…. Co to za władze miasta, które na to pozwalają. Co robią radni!
Pozostają głusi na apele przerażonych mieszkańców?
Nie tylko w Krakowie, także w Krynicy, Starym Sączu i Piwnicznej samorządy podjęły decyzje o zawieszeniu opłat za parkingi. W Nowym Sączu za parking nadal trzeba płacić mimo że mieszkańcy podnieśli w tej sprawie alarm, o czym pisaliśmy blisko dwa tygodnie temu na łamach „Sądeczanina” w artykule Niekontrolowana epidemia w Nowym Sączu przez parkomaty? Ludzie są przerażeni
Czytaj też Zawieszają opłaty za parkowanie w Piwnicznej-Zdroju
- To skandal i skrajna nieodpowiedzialność, która może doprowadzić do niekontrolowanego wybuchu epidemii - mówiła w rozmowie z „Sądeczaninem” sprzedawczyni jednego ze sklepów. Obserwuję parkomat przy ulicy Dunajewskiego –- Nikt nie ma rękawiczek. Wszyscy po kolei dotykają przycisku niemytymi rękami. To ludzie, którzy stoją potem w długiej kolejce na pocztę i do kantoru. Niektórzy wrócili zza granicy i wymieniają pieniądze.
I radni i prezydent z którymi rozbawialiśmy tłumaczyli, że projekt uchwały jest już gotowy, ale po tym jak sesja została przerwana, dalszego ciągu już nie było. już nie było. Wszyscy – i ci, którzy rządzą i ci, którzy są w opozycji - zgodnie pogrążyli się w proceduralnych zawiłościach, a za parking nadal trzeba płacić.
Czytaj też Epidemia wisi nad Sączem, a prezydent i radni w pełnej zgodzie są bezradni!
Przypomnijmy, jakie wyjście z takiej sytuacji znalazł burmistrz Gorlic Rafał Kukla. Tam sprawę udało się załatwić od ręki i za parkingi płacić nie trzeba.
- To była moja decyzja. Skonsultowałem to ze współpracownikami – mówił burmistrz Gorlic - Doszliśmy do wniosku, że w takiej sytuacji po prostu nie będziemy kontrolować strefy płatnego parkowania. Uznaliśmy, że trzeba działać szybko, żeby zminimalizować ryzyko rozprzestrzeniania się epidemii koronawirusa.
Czytaj też Przez opłakany stan nie będzie w Nowym Sączu wyborów prezydenckich?
- Trzeba zachować pewną konsekwencję – dodaje Kukla. - Z jednej strony namawiamy ludzi do pozostania w domu, z drugiej mówimy, że jeśli już muszą coś załatwić w mieście, to najlepiej, żeby się poruszali własnymi samochodami. Myślę, że jeżeli wszyscy podejmą takie decyzje, może szybciej samy radę zwalczyć epidemię koronawirusa.
[email protected] fot. jm