Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
03/12/2014 - 13:25

Wójt Stawiarski ma problem, przegrał pierwsze starcie

Inauguracyjna sesja Rady Gminy Chełmiec to mały zamach stanu w największej gminie wiejskiej w kraju. Do prezydium rady nie wszedł żaden człowiek wójta Bernarda Stawiarskiego, wszystkie stanowiska obsadziła opozycja. Układ głosów w radzie jest 11 do 10 na niekorzyść Stawiarskiego.
Do nowej, mocno przewietrzonej 21-osobowej Rady Gminy Chełmiec (13 nowych radnych) z list trzech komitetów Stawiarskiego (każda miała w nazwie słowo: "Zgoda") mandat zdobyło 10 osób.

Z listy PiS weszły 6 osób, 4 z listy komitetu Marka Kwiatkowskiego z Marcinkowic, rywala Stawiarskiego w wyborach na wójta i jeden "rodzynek", czyli Arleta Izworska z Wielopola, która startowała z własnego komitetu.

Przewodniczącym rady bardzo chciał zostać Józef Zygmunt z Piątkowej (dyrektor Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego), który już kiedyś pełnił tą funkcję i kiedy po dobroci nie dogadał się z wójtem, to skrzyknął do kupy tą jedenastkę i efekty było widać na pierwszej sesji.
W głosowaniu na przewodniczącego Rady Gminy Józef Zygmunt wygrał z Wiesławem Szołdrowskim z Trzetrzewiny, prawa ręką wójta (Trzetrzewina zdecydowała o zwycięstwa Stawiarskiego w I turze, dostał tam ponad 900 głosów, jego główny rywal - 115).

W głosowaniu na wiceprzewodniczących rady takim samym stosunkiem głosów: 11 do 10 przegrali dwaj kandydaci wójta: ponownie Wiesław Szołdrowski i Stanisław Kruczek z Paszyna.

Zastępcami J. Zygmunta zostali Stanisław Furtak z Dąbrowy i Rafał Kmak z Małej Wsi.

Dla Stawiarskiego szczególnie groźny może się okazać ten drugi. Kmak to człowiek do specjalnych poruczeń prezydenta Nowego Sącza Ryszarda Nowaka (wydawca bezpłatnej gazetki, która w ostatniej kampanii niszczyła konkurentów prezydenta), a włodarz Chełmca i prezydent Sącza, jak wiadomo, nie przepadają za sobą...

Dla wójta Chełmca, przyzwyczajonego do spolegliwej rady przechodzą ciężkie czasy. Niedługo trzeba uchwalić budżet, wynagrodzenie pierwszej osoby w gminie, potem głosowanie nad absolutorium...

- Nie chcemy żadnej wojny, mam nadzieję, że ułoży się współpraca rady z wójtem dla dobra gminy - deklaruje Józef Zygmunt.
Podczas inauguracyjnej sesji wójt robił dobrą minę do złej gry, pogratulował nowo wybranym członkom prezydium rady, ale co się potem działo w okazałym budynku Urzędu Gminy na krzyżówce w Chełmcu wiedzą tylko nieliczni...

- Jest kwestią czasu, kiedy Stawiarski "rozmontuje" opozycję. Jako wójt dysponuje instrumentami władzy, ale z początku lekko nie będzie miał -
ocenia pewien radny chełmiecki poprzedniej kadencji, któremu w tych wyborach się nie powiodło.

**
Ciekawie się też ułożyły wyniki wyborów do Powiatu w gminie Chełmiec. Mandat radnego powiatowego zdobyli: Marek Kwiatkowski i Józef Leśniak (obaj startowali z listy PiS) oraz Józef Głód z Paszyna (PSL) i Joanna Stawiarska (KWW Sądecka Wspólnota Samorządowa).

Z tej czwórki człowiekiem Stawiarskiego jest niewątpliwie pani Joanna, doktor ekonomii, którą wójt tak rekomendował w ulotce: "Bardzo proszę o głos dla mojej żony, ponieważ znam ją najlepiej i cenię jej kompetencję i uczciwość".

Chyba każda Sądeczanka życzyłaby sobie takiej laurki od męża?! Ta ulotka, z różnych względów przejdzie do historii wyborów samorządowych na Sądecczyźnie. Jak ktoś jej jeszcze nie zdobył, to ostatnie egzemplarze wiatr rozwiewa po pięknej i rozległej gminie Chełmiec.

(HSz)
Fot. ROB







Dziękujemy za przesłanie błędu