Wszyscy się tego obawiają, a ludzie w Sączu się cieszą. Czy to normalne?
Spacer na świeżym powietrzu… W Nowym Sączu brzmi to jak czarny humor, a słoneczny, bezwietrzny dzień bez opadów o tej porze roku nie wróży nic dobrego. Kiedy pada deszcz, śnieg, wieje wiatr, ludzie się cieszą, bo to oznacza, że powietrze oczyści się z trucizny, która teraz wisi nad miastem.
czytaj też Mamy już trzy zarazy w Nowym Sączu. Teraz zaatakowała czwarta
W takiej sytuacji ostrzeżenie synoptyków należy potraktować jak dobrą wiadomość. Jak długo będziemy cieszyć się wiatrem ?
Jak informuje krakowskie biuro mocno dmuchnie od godziny dwunastej w nocy. W porywach wiatr może osiągnąć prędkość nawet do 80 kilometrów na godzinę - ostrzegają synoptycy.
czytaj też Ich szczęście trwało tylko czterdzieści minut… Potem wszystko runęło jak domek z kart
Ile potrwa ta ulga od smogu? Powieje do jutra do godziny dwunastej. ([email protected]) fot. jm