Wybuchła bomba ciepła w styczniu. Nie uwierzycie ile pokazały u nas termometry!
Pogoda oszalała?
W styczniu wybuchła bomba ciepła. W miniony weekend rekord padł w Warszawie i w Jodłowniku koło Limanowej, gdzie termometry pokazały 18,7 stopni Celsjusza!
Skąd ten atak ciepła w zimie? -To zasługa silnego strumienia powietrza, które dotarło do nas aż z północnej Afryki – wyjaśnia synoptyk TVN Meteo Tomasz Zubilewicz. - Taką cyrkulację spowodowały niże znajdujące się na zachodzie i północy kontynentu - ich położenie umożliwiło wędrówkę niezwykle ciepłych, jak na tę porę roku, mas powietrza z południa między innymi do centrum kontynentu tłumaczy synoptyk.
Ubiegła doba to rekordowa temperatura powietrza w Warszawie 18,9°C oraz w Jodłowniku 18,7°C (woj. małopolskie). Noc również była ciepła, temperatura minimalna wyniosła nawet 11,5°C na zachodzie. Śnieg utrzymuje się już tylko w górach.#IMGWmeteo pic.twitter.com/uq0ag8bvTQ
— IMGW-PIB METEO POLSKA (@IMGWmeteo) January 2, 2023
czytaj też Wierzyć, nie wierzyć… katastroficzne przepowiednie jasnowidzów na 2023 z antychrystem w tle
Co nas czeka po tym „gorącym” weekendzie? Powoli zacznie się robić chłodniej
W poniedziałek nad Polskę od zachodu nasuwać się będzie niż, którego ośrodek przemieści się znad Danii w rejon Gotlandii – prognozuje IMGW. - Po południu przez nasz kraj od zachodu przemieszczać się będzie chłodny front atmosferyczny. Po przejściu frontu zacznie napływać chłodniejsze powietrze polarne morskie. Najwięcej słońca w centrum i na południu kraju. W najcieplejszym momencie w ciągu dnia termometry w Nowym Sączu wskażą nawet 12 stopni. W górach dmucha dziś wiatrem, który w porywach może osiągnąć do 80 kilometrów na godzinę.
We wtorek i środę na Sądecczyźnie nadal utrzyma się słoneczna pogoda. W ciągu dnia temperatura powyżej zera. Słupki rtęci dotrą do 9 stopni. W górach wiatr nieco osłabnie do 65 kilometrów na godzinę.
czytaj też Trzepnie po kieszeniach tych, co piją i palą. Nowe, wyższe ceny, z nowym rokiem
W tym tygodniu Polska znajdzie się w cyrkulacji zachodniej. Od zachodu przez obszar kraju przemieszczać się będą kolejne niże, co zapewni nam zmienną i wietrzną pogodę. Stopniowo będzie się ochładzać.https://t.co/yI6mlSTYQ0#IMGWmeteo pic.twitter.com/oUK4qY2VPN
— IMGW-PIB METEO POLSKA (@IMGWmeteo) January 2, 2023
W czwartek już w całym kraju przewaga zachmurzenia dużego. Okresami występować będą opady deszczu, które dokuczą też na Sądecczyźnie. Temperatura nadal na poziomie 9 stopni. Nie lepiej zapowiadają się piątek i sobota. Śniegu w prognozach nie widać. Zamiast tego znowu pokropi deszczem.
czytaj też Nowa, rekordowa płaca minimalna. Jedna podwyżka już w styczniu, druga w lipcu
Kiedy doczekamy się prawdziwie zimowej aury? Wedle prognoz synoptyków ochłodzenie przyjdzie w połowie miesiąca..([email protected])fot. jm