Wypadek na Węgierskiej. Przez pirata drogowego uderzył w kobietę w zaawansowanej ciąży
To był pechowy poranek na ulicy Węgierskiej w Nowym Sączu. Kierowca volkswagena uderzył w tył półterenówki marki Kia. Przód samochodu dosłownie wbił się pod zderzak wysokiego auta.
- Całe szczęście, że nie miałem na liczniku więcej niż trzydzieści kilometrów. Z naprzeciwka jechał samochód, który skręcał w ulicę Asnyka. Tak blisko przejechał mi przed maską… myślałem, że zahaczy o moje auto. Tak się zdenerwowałem, że po prostu nie zauważyłem, że samochód przede mną hamuje - mówi sprawca wypadku, kierowca volksvagena.
Auto, w które uderzył zmartwiony kierowca, prowadziła kobieta w ciąży.
- Nagle poczułam mocne uderzenie. To było okropne. Cała się trzęsę. Bardzo się boję o dziecko. Żeby mu się tylko nic nie stało. Zaraz przyjedzie pogotowie.
- Córka właśnie jechała do lekarza na badania - mówi ojciec kobiety, który szybko zjawił się na Węgierskiej. - Całe szczęście, że to wysokie, bezpieczne auto. Poza tym, że trochę podniesiony jest bagażnik, nic się nie stało. Byłoby gorzej, gdyby samochód nie był masywny. Pewnie tył zostałby mocno skasowany.
Kobietę do szpitala na badania zabrała karetka pogotowia. Kierowcą pechowego voksvagena zajęli się policjanci.
[email protected] fot. Jm