Wypadek na zakopiance. 46 rannych, głównie dzieci [AKTUALIZACJA]

Do wypadku doszło przed godz. 11 na zakopiance, na wysokości miejscowości Tenczyn. Autobus, który z dziećmi z warszawskiej szkoły wracał z Zakopanego, zderzył się z ciężarówką, jadącą z naprzeciwka. W wypadku brał udział także samochód osobowy. Akcja ratunkowa zaczęła się naimal natychmiast, gdyż za autami, któe się zderzyły, w prywatnym samochodzie jechało kilku strażaków. Gdy w strażackich wozach na miejsce dotarli kolejni strażacy, dokonali segregacji poszkodowanych. 

Ze zmiażdzonej kabiny ciężrówki udało się wydobyć żywego kierowcę. Do rozcinania pogiętych blach trzeba było trzech zastępów straży. Świadkowie wypadku mówią, że patrząc na stan kabiny nie spodziewali się, że mężczyzna ma jakiekolwiek szanse na przeżycie...

W akcji ratowniczej brało udział 14 zastępów straży pożarnej. Pracowało także 8 zespołów ratownictwa medycznego, 4 śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego oraz helikopter wojskowy. Wciąż działa infolinia dotycząca osób poszkodowanych i przewiezionych do szpitali: 12 392 11 15

Służby wojewody podsumowały, że liczba osób uczestniczących w wypadku to 46 osób w autokarze (42 dzieci i 4 dorosłych), kierowcy: autobusu, ciężarówki oraz samochodu osobowego, którego boczne zderzenie z ciężarówką doprowadziło chwilę później do czołowego zderzenia ciężarówki z autokarem. Ciężko ranne zostały 4 osoby, ich stan zakwalifikowano jako poważny; wśród nich jest jedno dziecko, 16 osób zostało rannych, mieli lekkie obrażenia. 28 osób miało jedynie lekkie obrażenia.

Zobacz też Śmierć i cudowne ocalenie. Wypadek na drodze pod Bieczem: [ZDJĘCIA]

Osoby poszkodowane zostały przetransportowane lub są w trakcie transportu do 8 szpitali: w Krakowie-Prokocimiu, szpitala Rydygiera w Krakowie, Centrum Urazowego Medycyny Ratunkowej i Katastrof w Krakowie, Szpitala Żeromskiego oraz szpitali w Nowym Targu, Suchej Beskidzkiej oraz Katowicach i Limanowej 

- Trafiła do nas jedna dorosła osoba ze złamaną kończyną - mówi w rozmowie z Sądeczaninem Mariusz Bobula, zastępca dyrektora limanowskiego szpitala. - Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Na miejscu są śmigłowce LPR (Lotnicze Pogotowie Ratunkowe). - Dwie osoby były uwalnianie z samochodu osobowego i ciężarowego - relacjonuje starszy kapitan Sebastian Woźniak z małopolskiej straży pożarnej.

- Ranne osoby zostały zabrane do szpitali w Myślenicach, Nowym Targu, a pogotowie lotnicze zabrało jedną osobę do krakowskiego szpitala - mówił ok. godz. 12.00 w rozmowie z Gazeta.pl mł. insp. Sebastian Gleń z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Droga przez  kilka najbliższych godzin będzie zablokowana. Policja organizuje objazdy przez miejscowości Lubień, Mszanę Dolną, Rabkę Zdrój.

Zobacz też Wypadek w Biczycach: zginął kierowca tira. Droga już odblokowana [WIDEO]

Na miejscu pracują jeszcze strażacy, policjanci, ratownicy, a także Inspekcja Ruchu Drogowego i prokurator. Cztery osoby ciężko ranne zostały zabrane do krakowskich szpitali w Prokocimiu i na ulicy Kopernika. 28 osób, którym nic poważnego się nie stało, zostało przewiezionych do budynku Gimnazjum w Lubniu, gdzie znajdują się pod opieką psychologów. Jedna osoba czeka jeszcze na śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Rodziny poszkodowanych w wypadku, mogą dzwonić pod numer telefonu12 272 90 22. Tam uzyskają informację o stanie dzieci. .

[email protected] fot. KWP Kraków