Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
02/10/2017 - 10:40

Za śmietnikiem po trawniku: tak się robi tani kurs taksówką?

Organizacja ruchu na czas budowy ronda Barska/Sucharskiego/Hallera nie schodzi z ust sądeczan. Okazuje się, że kierowcy już znaleźli sposób na zakazy wjazdów na osiedlowe alejki – po prostu jeżdżą po trawnikach. Na zdjęciu nadesłanym przez Czytelnika jest taksówka. Może klient się już niecierpliwił albo nie chciał zapłacić kilka złotych więcej za jazdę naokoło?

Od początku. Ledwo rozpoczęto budowę ronda na osiedlu barskim a kierowcy zamiast trzymać się wyznaczonych objazdów zaczęli szukać skrótów jeżdżąc osiedlowymi alejkami zupełnie do tego nieprzystosowanymi. Inna rzecz, że auta zaczęły zagrażać pieszym, bo tak się na osiedlu zrobiło ciasno i ruchliwie.

Zobacz też: Barska/Hallera: Dantejskie sceny i mega korki, bo kierowcy „kategorycznie” mają w nosie znaki?

MZD i Grodzka Spółdzielnia Mieszkaniowa zaalarmowana wizją zniszczonych doszczętnie osiedlowych uliczek – remont a tym samym objazdy mają obowiązywać przez kilka tygodni – ustawili pospołu zakazy wjazdów na osiedlowe alejki z wyłączeniem li i wyłącznie mieszkańców okolicznych bloków.

Jakie były reakcje sądeczan?

- Oj biedactwa sie skarżą na ruch??  Pewnie jakaś zasr* a szycha tam mieszka, ze znaki stawiają.....bo jak półtora roku budowali rondo pod Zabełecką i wszyscy zapierdzielali Myśliwską, Korczynową i Zabełecką, gdzie również ciasno i z trudem się dwa auta mijają......to NIKT znaków nie stawiał ani mandatów nie wlepiał! A tam by dopiero fortunę zbili....... – grzmiała jedna grupa na naszym profilu na Facebooku.

Przedstawiciele przeciwnej też wytaczali ciężkie działa: - Hahaha, czy widzisz coś złego z postawieniu zakazu wjazdu na osiedle? Kierowcy ot tak, zamiast jeździć wyznaczonymi objazdami wolą wąskie osiedlowe uliczki. Teraz pomnóż sobie dwudziestu takich kierowców z jednej i dwudziestu z drugiej strony i jaki masz wynik?

Zobacz też: Zakaz wjazdu na osiedle Barskie. Teraz tylko mandaty do 500 złotych

Teraz okazuje się, że na zakaz wjazdu też jest sposób. Jaki? Przebić się chyłkiem, za śmietnikiem i po trawniku. I kto komu wtedy udowodni, że nie mieszka na tym osiedlu?

Z drugiej strony – ile taksówkarz widoczny na zdjęciu kasuje za przejazd skoro niestraszny mu kilkusetzłotowy mandat?

ES [email protected] Fot.: Czytelnik 







Dziękujemy za przesłanie błędu