Zabytkowy niemiecki zegar odmierza czas w sali ratuszowej

Zegar jest darem rodziny Dobrzańskich na 720-rocznicę lokacji Nowego Sącza. Do uroczystego przekazania prezentu doszło podczas wczorajszej (26 lutego) sesji Rady Miasta Nowego Sącza.
- Nasza rodzina od 111 lat pilnuje, by w Nowym Sączu czas się nie zatrzymał. Pragnę przy okazji tejże rocznicy ofiarować Urzędowi Miasta Nowego Sącza antyczny zegar z 1880 roku, który mam nadzieję przez długie lata będzie odmierzał czas w sali reprezentacyjnej ratusza – mówił Jan Dobrzański. - Pieczę nad owym zegarem, a tym samym klucze do jego nakręcania powierzam wiceprezydentowi Jerzemu Gwiżdżowi. 111 rocznica otwarcia zakładu zegarmistrzowskiego zbiegła się w roku 2012 z niezwykłą rocznicą całego miasta Nowego Sącza. W roku 2012 nasze kochane miasto obchodziło 720 urodziny – o tym również pamiętałem wykonując renowację ściennego zegara – dodał.
Zegar posiada niemiecki mechanizm. W rękach rodziny Dobrzańskich był przez 30 lat i czekał na renowację. W końcu zegarmistrz postanowił przywrócić czasomierzowi dawny blask. Pracował nad nim pół roku, poświęcając wieczory.
Jerzy Gwiżdż, wiceprezydent Nowego Sącza odbierając klucze do zegara dziękował zegarmistrzowi w imieniu władz miasta oraz jego mieszkańców. Zaznaczył, że czasomierz, który zawisł na jednej ze ścian sali reprezentacyjnej będzie przypominał o mijającej rocznicy lokacji miasta i rocznicy powstania zakładu zegarmistrzowskiego prowadzonego przez rodzinę Dobrzańskich.
- Ten zegar będzie nam wszystkim będzie również przypominał, że czas ucieka, a robota czeka. Dziękuję za ten dar, dar serca, dar niezwykły od rodziny Dobrzańskich - podkreślił Gwiżdż.
W ramach podziękowań wręczył Danucie Dobrzańskiej, małżonce ratuszowego zegarmistrza bukiet kwiatów. Wszyscy zainteresowani mogli też obejrzeć księgę pamiątkową rodziny Dobrzańskich, pełną fotografii.

(ALF)
Fot. UM Nowego Sącza