Zagłodził krowy i owce na śmierć. Czy trafi za to za kraty?
Prokuratura wnioskowała o tymczasowy areszt dla właściciela gospodarstwa w Olszówce w gminie Mszana Dolna, jednak sąd nie wyraził na to zgody.
Czytaj też Wstrząsające. Bydło leżało we własnych odchodach. Zagłodził je na śmierć
Przypomnijmy, że zwierzęta padły z głodu. Okazało się – do czego przyznał się sam - że od jakiegoś czasu dawał jeść zwierzętom tylko raz w tygodniu. Dlaczego? Bo miał nową pracę i musiał wyjeżdżać. Bydło nie miało nawet dostępu do wody.
- Zagłodzone bydło, sześć krów, trzy owce i jagnię leżało we własnych odchodach, taki przerażający widok zastały pracownice inspekcji weterynaryjnej z Limanowej, wezwane przez samego właściciela gospodarstwa. Część była już w stanie rozkładu.
Czytaj też Wracali od rodziców z Piwnicznej. Do domu już nie dojechali [ZDJĘCIA]
Mężczyźnie grozi od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia.
[email protected] fot. KPP Limanowa