Zagłodził na śmierć krowy i owce. Jaka spotka go kara?

46-letni mieszkaniec Olszówki, który w czerwcu zagłodził na śmierć krowy i owce w swoim gospodarstwie, poniesie karę za swoje okrucieństwo. Mężczyzna trafi na trzy miesiące do więzienia. Ponadto przez dwa lata będzie wykonywał nieodpłatnie prace społeczne. 46-latek przez 15 lat nie będzie mógł posiadać zwierząt, a te które wciąż znajdują się w jego gospodarstwie, będzie musiał przekazać Towarzystwu Opieki nad Zwierzętami.

Zobacz też Zagłodził na śmierć krowy i owce. Czy będzie siedzieć za to w więzieniu?

Przypomnijmy. Krowy i owce padły z głodu w czerwcu. Mężczyzna od jakiegoś czasu dawał im jeść tylko raz w tygodniu, bo jak tłumaczył,  miał nową pracę i musiał wyjeżdżać. Bydło nie miało nawet dostępu do wody.

46-letni mieszkaniec Olszówki zagłodził sześć krów, trzy owce i jagnię. Zwierzęta leżały we własnych odchodach. Taki przerażający widok zastały pracownice inspekcji weterynaryjnej z Limanowej, wezwane przez samego właściciela gospodarstwa. Część była już w stanie rozkładu.

Zobacz też Wstrząsające. Bydło leżało we własnych odchodach. Zagłodził je na śmierć

Mężczyzna usłyszał wówczas zarzut znęcania się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem. Jak się okazało, był już karany za podobne przestępstwo.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez SYGNAŁ

RG [email protected], Fot. KPP Limanowa