Zamknął się w mieszkaniu i chciał wysadzić blok. Chwile grozy w Nowym Sączu
W tym miesiącu doszło już w naszym regionie do kilku prób samobójczych. Jak informowaliśmy, na swoje życie, w krótkim czasie, targnęły się trzy osoby – dwie w powiecie nowosądeckim i jedna w gorlickim. Niestety, na tym nie koniec. Kolejne bardzo niepokojące wydarzenia rozegrały się w Nowym Sączu.
Duże poruszenie wywołała piątkowa akcja służb ratunkowych na Alejach Batorego. Pod jednym z bloków pojawiła się policja, straż pożarna i pogotowie ratunkowe. Na miejsce bardzo szybko przybyło wiele osób, które nie wiedziały co się dzieje.
Wszystko działo się po godzinie 20. Jak przekazał nam dyżurny PSP w Nowym Sączu, w mieszkaniu był zamknięty agresywny mężczyzna, który nie chciał wyjść. Miał grozić ostrymi narzędziami służbom ratunkowym. Twierdził, że wyskoczy z okna i wysadzi blok.
Sprawa wydawała się być poważna. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło i nikt nie ucierpiał. Mężczyzna po kilku chwilach otworzył mieszkanie. Ostatecznie, został zabrany do szpitala na badania.
Policyjne statystyki dotyczące samobójstw wyglądają bardzo źle. W minionym roku na terenie Nowego Sącza i powiatu nowosądeckiego było ich aż 39. Wiele osób, zanim zdecyduje się na popełnienie samobójstwa, wcześniej mówi innym o swoich problemach.
Niestety ich komunikaty bywają zagłuszane przez otoczenie, które nie dopuszcza możliwości zachorowania na depresję w swojej rodzinie. Ta choroba nie jest oczywiście jedynym, ale pozostaje bardzo częstym i ukrytym powodem zamachów na własne życie.
Gdzie szukać pomocy w sytuacjach kryzysowych?
- Centrum Wsparcia dla osób w kryzysie emocjonalnym: 800 70 2222
- Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży: 116 111
- Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych: 116 123
([email protected], fot.: Rafał Gajewski/ zdjęcie ilutracyjne)