Żar leje się z nieba. Pogotowie ratunkowe częściej wyjeżdża do chorych

Sądeckie Pogotowie Ratunkowe odnotowuje w ostatnim czasie bardzo dużo wyjazdów do chorych. Każdego dnia karetki wzywane są do potrzebujących pomocy medycznej około siedemdziesięciu razy. Większość z tych zgłoszeń stanowią wezwania do chorych, którzy źle znoszą skutki saharyjskich upałów.

Zdecydowanie przeważają wezwania związane ze złym samopoczuciem spowodowanym wyjątkowo wysokimi temperaturami.

- Podczas tych upalnych dni karetki Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego wyjeżdżają do chorych w ciągu doby średnio 60-70 razy – powiedział naszemu portalowi Krzysztof Olejnik, rzecznik prasowy Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego - Dużo jest zgłoszeń do pacjentów, którzy z powodu wysokich temperatur zasłabli, a także tych cierpiących na różne przewlekłe schorzenia m.in. niewydolność krążeniowo-oddechową. Zespoły ratownictwa medycznego spieszą też z pomocą m.in. pacjentom, którzy mają problemy z oddychaniem.

Ratownicy jeszcze raz apelują, aby w upały nie zapominać o piciu dużej ilości płynów – wody i soków. Warto jest też uzupełnić w organizmie elektrolity (potas, magnes).

Matki z dziećmi, a także osoby starsze nie powinny wychodzić z domu między godz. 11, a 16, kiedy operacja słońca jest największa.

Jeśli jest to konieczne nie zapominajmy, aby zabrać ze sobą nakrycie głowy, wodę, okulary przeciwsłoneczne i posmarować się kremem z filtrem UV.

(MIGA)
Fot. (MIGA).

Skomentuj