Żar leje się z nieba, a sądeczanie oblegają brzegi Kamienicy i Dunajca
Upalne dni sprzyjają również wypoczynkowi nad Kamienicą. Pomimo trwającej cały czas pandemi koronawirusa ludzie nie boją się chodzić nad rzekę i spędzać nad jej brzegami czas ze znajomymi.
- Bardzo lubię przebywać nad Kamienicą, bo jest to jedna z najczystszych rzek. W upalne dni to w niej szukam ochłody – mówi Szymon, wypoczywający na brzegu.
- Nie potrzebuje jeździć nad morze, żeby się ochłodzić i odprężyć. Niejedna osoba chciałaby jak ja wypoczywać w tak pięknym otoczeniu natury – dodaje Michał.
Czy pobyt nad Kamienicą nie jest ryzykowny z uwagi na możliwość zakażenia koronawirusem? Nasi rozmówcy nie patrzą na to w takich kategoriach.
- Wybieram tylko odcinki rzeki, gdzie praktycznie nie ma ludzi. Staram się też przestrzegać wszystkich zasad sanitarnych – twierdzi Mateusz.
- Nie boję się wirusa, równie dobrze mogę się nim zarazić w sklepie, czy pracy – dodaje Damian.
- Nad Kamienicą mogę w spokoju popływać, na co pozwala duża głębokość wody w niektórych miejscach. Jeśli chodzi o pandemię, to pobyt nad rzeką jest na pewno bezpieczniejszy od pójścia na basen, więc wolę właśnie tę formę relaksu – mówi z kolei Sławomir.
Popularność wypoczynku nad Kamienicą ma zatem różne podłoże. Każde z nich sprowadza się jednak do jednego - daje to możliwość zrelaksowania się i czerpania przyjemności z pogodnych dni.
Zobacz również: W weekend goprowcy kilka razy wyjeżdżali na akcję w górach. Apelują o ostrożność
PS, Mateusz Pogwizd