Zaszaleli w tym Fakro. Takiej choinki nie ma żadna sądecka firma
Okazały świerk przed biurowcem firmy zamienił się w przepiękne świąteczne drzewko, ale niezwyczajne. Wszystkie ozdoby wykonali sami pracownicy, którzy - jak przystało na jedną z najbardziej innowacyjnych polskich firm - poszli w absolutnie nowatorskie rozwiązania. Zrobili świecidełka z materiałów wykorzystywanych do produkcji okien dachowy i akcesoriów do wyposażenia poddasza.
Na świerkowych gałązkach wiszą wyszywane z folii dachowej choinki, łańcuch z uszczelek do okien, bombki z napisem Fakro, są tez ozdoby z drewna, szkła i PCV.
- Wspólne ubieranie choinki i ręcznie robione ozdoby to już taka nasza mała tradycja, która ma trzy lata. Za każdym razem pracownicy zaskakują kreatywnością i zaangażowaniem - wyjaśnia Bożena Damasiewicz, dyrektor biura zarządu Fakro.
Małgorzata Nowak, inżynier konstruktor, w tym roku przygotowała gwiazdki z materiału, z którego wykonywane są markizy. Zrobiła też misterne ozdoby z uszczelek.- Największym ograniczeniem jest nasza własna wyobraźnia. Ozdoby choinkowe można przygotować ze wszystkiego. Cieszę się, że mogłam włączyć się w akcję.
Choinka pracowników Fakro pokazuje zespół, który za nami stoi. Silny, pracowity, kreatywny, zaangażowany i zjednoczony – tłumaczy Bożena Damasiewicz.
W tym roku w akcję wspólnego ubierania choinki włączyli się też przedstawiciele zakładów dystrybucyjnych, którzy tuz przed świętami Bożego Narodzenia przyjechali do centralnej siedziby Fakro w Nowym Sączu. Na drzewku zawiesili ozdoby charakterystyczne dla swoich krajów – mówi Anna Korczyk, specjalista do spraw public realations, pomysłodawczyni i współautorka akcji.
Okazały świerk przed biurowcem Fakro nie tylko zamienił się w świąteczne drzewko. Choinka symbolizuje jedność Grupy Fak. Ilość serca i czasu włożonego w przygotowanie ozdób jest dowodem na to jak wspaniały zespół tworzymy – komentuje Joanna Rumin, jedna z koordynatorek akcji.