Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
26/02/2021 - 13:25

Zawinił projektant. EuroVelo w Rytrze znów trzeba było ratować

Gdyby nie błąd, a może bardziej zaniedbanie projektanta, fragment EuroVelo biegnący przez teren gminy Rytro byłby gotowy w zeszłym roku. A tak na zamknięcie inwestycji trzeba zaczekać jeszcze kilka miesięcy. O co poszło?

Zawinił projektant. EuroVelo w Rytrze znów trzeba było ratować

Ironicznie można by nawet rzec, że nad EuroVelo w Rytrze wisi jakieś fatum. Najpierw trzeba było projekt ratować w kontekście finansowym – jeszcze za kadencji poprzedniego wójta było wiadomo, że samorząd nie dźwignie sam tej inwestycji i tylko dzięki staraniom nowego wójta Jana Kotarby i przychylności zarządu województwa ciężar finansowania przedsięwzięcia wziął na siebie Zarząd Dróg Wojewódzkich. Projekt trzeba było przeszacować a tym samym realizacja się opóźniała a tu raptem kilka miesięcy temu – już w trakcie prac – okazało się, że projektant trasy nie uwzględnił uzgodnień z właścicielem terenu, czyli Nadleśnictwem Piwniczna w sprawie przebiegu odcinka w Żarnowcu.

Zobacz też: Komisja Europejska zajmie się tranzytem tirów w Dolinie Popradu

Roboty trzeba było całkowicie wstrzymać. I cały odcinek trzeba było przeprojektować, bo uchybienia były zbyt poważne, by Nadleśnictwo przymknęło na nie oko. – Na szczęście gmina nie poniesie z tego tytułu żadnych dodatkowych kosztów, koszt przeprojektowania w całości obciąży projektantów. A co najważniejsze nie zmieni się z tego tytułu ogólna wartość inwestycji – zastrzega wójt Jan Kotarba. – Gdyby nie ten błąd, to trasa byłaby gotowa już w zeszłym roku. Na szczęście udało nam się zamknąć wszystkie procedury formalne i prace ruszą lada dzień.

Zobacz też: Rytro walczy o kolejne trzy miliony na nowe przedszkole

Do dokończenia został też odcinek trasy w Suchej Strudze – na wysokości Słonecznego Stoku – gdzie zmiany w projekcie zarządził sam wójt. Dlaczego? Ze względów bezpieczeństwa – spadek terenu w miejscu, gdzie trasę zaprojektowano pierwotnie jest tak duży, że mógłby stanowić zagrożenie dla użytkowników. I w tym wypadku wszystkie procedury już są zamknięte a prace zostaną wznowione jak tylko ruszy produkcja asfaltu. ([email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum sądeczanin.info)







Dziękujemy za przesłanie błędu