Znali go chyba wszyscy. Nie żyje Irek Zamęta. Odszedł nagle. Miał tylko 35 lat

Był w Brzesku bliski tym, którym bliska była muzyka. Odszedł nagle. O śmierci Irka  Zamęty-Ruska  poinformowali na facebooku jego bliscy.

Jego życie zawodowe od zawsze związane było z branżą rozrywkową i eventową. Pomimo wielu przeciwności nie opuszczała go chęć do działania -  pisze o zmarłym serwis informatorbrzeski.pl.  - Uchodził za niezwykle sprawnego organizatora i animatora życia kulturalnego w Brzesku. Wydarzenia z branży muzycznej i standup jakie organizował na długo pozostaną w pamięci mieszkańców miasta.

Wzruszający wpis o  Irku zamęcie pojawił się na stronie  brzeskiego magistratu.

Odszedł od nas człowiek będący w Brzesku jedną z najbardziej rozpoznawalnych osobowości, który całe swoje krótkie życie poświęcił promowaniu i popularyzacji muzyki, szczególnie tej niesłusznie omijanej przez komercyjne rozgłośnie radiowe.

Pozostawia w nas wspomnienie bezinteresownego, społecznego animatora kultury, pełnego oryginalnych pomysłów. Jego nieobecność już teraz boleśnie odczuwamy, tęskniąc do ciepła i życzliwości, którymi każdego dnia dzielił się z innymi.

W mediach społecznościowych wspominają go przyjaciele.

Są pożegnania, na które nie jesteśmy gotowi!!! Irek był jedyny w swoim rodzaju, niepowtarzalny i unikatowy……każdy kto spotkał go na swojej drodze wie co mam na myśli. Zawsze stawiał innych na pierwszym planie i chciał pomóc wszystkim – napisał o zmarłym jeden z jego przyjaciół. -  Jego pomysłowość nie znała granic. Żył pełnią życia, ale niestety los z jakiegoś powodu postanowił tak, a nie inaczej!!!!

Nabożeństwo żałobne poprzedzone modlitwą różańcową zostanie  odprawione w kościele Miłosierdzia Bożego w Brzesku w piątek 11 grudnia o godzinie 13. Potem Irek Zamęta wyruszy w swoja ostatniaą drogę. Spocznie na cmentarzy parafialnym. ([email protected])