Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
04/09/2012 - 09:41

Znamirowice: Sprawa dyskryminacji gości z Izraela i USA znajdzie finał w sądzie

Policja wszczęła postępowanie przeciw właścicielom ośrodka ze Znamirowic. W ofercie Farmy Zdrowia Spa&Wellnes zastrzeżono „Nie obsługujemy obywateli Izraela oraz USA”. Wniosek w sprawie ukarania właścicieli zostanie skierowany do sądu.
To bulwersująca sprawa – tak dyrektor Zespołu Prawa Konstytucyjnego i Międzynarodowego biura Rzecznika Praw Obywatelskich określił praktyki hotelu ze Znamirowic, który zamyka drzwi przed obywatelami Izraela i Stanów Zjednoczonych. Mirosław Wróblewski zawiadomił policję i Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta. Wszczęto postępowanie sprawdzające, prowadzone przez funkcjonariuszy policji z Łososiny Dolnej.  
- W toku postępowania sprawdzającego została podjęta decyzja o wszczęciu postępowania z artykułu 138. przeciw właścicielom ośrodka. Wniosek w tej sprawie zostanie skierowany do sądu – informuje Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy Komedy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
Sprawa ośrodka ze Znamirowic nabrała medialnego rozgłosu na początku sierpnia, zajęli się nią m.in. reporterzy TVN 24.
Na stronie internetowej Farmy Zdrowia Spa&Wellness wytłuszczonym drukiem zastrzeżono: „Nie obsługujemy obywateli Izraela i USA”.  
- Absolutnie taka formuła, że hotel nie będzie obsługiwał osób pochodzących z Izraela bądź Stanów Zjednoczonych, to dyskryminacja ze względu na pochodzenie etniczne, rasę. Mamy tu do czynienia z naruszeniem co najmniej kilku przepisów zarówno prawa polskiego, jak i europejskiego – komentował wówczas Mirosław Wróblewski.
Jak relacjonuje dalej rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej kobieta, na którą zarejestrowana jest działalność ośrodka przebywa za granicą i nie ma z nią kontaktu.
Funkcjonariusze rozmawiali z ojcem kobiety, który tłumaczy się tym, że ośrodek nie jest w stanie zapewnić odpowiedniej obsługi obywatelom z USA i Izraela – dodaje Mariusz Ciarka.
O tym, czy są podstawy do ukarania takich praktyk zadecyduje sąd.

ED
Fot. arch.


 






Dziękujemy za przesłanie błędu