Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
12/12/2019 - 20:35

Zniknęło ogłoszenie o sprzedaży góry Kicarz w Piwnicznej-Zdroju

We wrześniu na portalu otodom.pl pojawiło się ogłoszenie o sprzedaży liczącej sobie ponad 126 tysięcy metrów kwadratowych działki budowlanej. Tej samej, na której Spółka Stacja Narciarska Kicarz miała wybudować wyciąg narciarski. Dziś w tym miejscu figuruje jedynie informacja: to ogłoszenie jest już niedostępne.

Zniknęło ogłoszenie o sprzedaży góry Kicarz w Piwnicznej-Zdroju

Zobacz też: Kup sobie górę! Kicarz wystawiony na sprzedaż! Cena jest szokująca

Działka wystawiona była na sprzedaż za 1 mln 565 tysięcy złotych, czyli za 12 zł za ar. Zgodnie z prawem prawo pierwokupu gruntu ma w tym przypadku gmina Piwniczna-Zdrój i Lasy Państwowe. Ale od początku było wiadomo, że samorządu na odzyskanie terenu nie stać a Nadleśnictwo Piwniczna terenem nie jest zainteresowana, bo nie nadaje się on zupełnie do prowadzenia jakiejkolwiek działalności, gospodarki leśnej.

Jednocześnie potencjalni kupcy muszą liczyć się z tym, że by kontynuować budowę wyciągu muszą dogadać się z nadzorem budowlanym. Dlaczego? Bo prace zostały wstrzymane jak okazało się, że prowadzone są niezgodnie z zatwierdzonym projektem. Interweniował w tej sprawie sam Transportowy Dozór Techniczny z Warszawy. Inwestor do końca 2019 roku miał dostarczyć do nadzoru tzw. projekt zamiennego.

Zobacz też: Budowali wyciąg niezgodnie z projektem. Czy inwestycję na Kicarzu można uratować

Na tym nie koniec trudności – projekt pierwotny zatwierdzony został w 2013 roku i mocno odbiega od dzisiejszych standardów, w jakich buduje się wyciągi. By go uaktualnić, unowocześnić konieczne są zmiany w planie przestrzennego zagospodarowania Piwnicznej-Zdroju. I mimo że gmina już podjęła pierwsze działania w tym kierunku, to sceptycy już dawno orzekli – wyciąg nie powstanie, bo żadnemu inwestorowi nie będzie się chciało mierzyć się z wymienionymi komplikacjami. Sam projekt zamienny kosztuje zazwyczaj dużo więcej od pierwotnego projektu, bo trzeba w nim uwzględnić i wyprowadzić – mówiąc kolokwialnie – wszelkie fuszerki.

Baczniejsi obserwatorzy z miejsca zauważyli, że w ofercie sprzedaży nie ma wzmianki o Hotelu Koliba, który też należał do Spółki Narciarskiej Kicarz.

Teraz mamy koniec grudnia – ogłoszenie o sprzedaży Kicarza zniknęło i kluczowym staje się pytanie: dlaczego. Nadleśniczy Stanisław Michalik z Piwnicznej o ewentualnej transakcji dowiedziałby jako jeden z pierwszych z racji przysługującego Lasom Państwowym prawa pierwokupu. Informację o transakcji musi w podobnych sytuacjach przekazać notariusz ją obsługujący. Jednak Michalik z miejsca zastrzega, że do dziś nić na ten temat nie wie.

Natomiast burmistrz Dariusz Chorużyk wie tylko, że to była sprzedaż wewnętrzna pomiędzy udziałowcami spółki celem wyrównania wzajemnych zobowiązań. Po co zatem publikować ogłoszenie na portalu? Do tematu wrócimy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez SYGNAŁ

ES [email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum sądeczanin.info







Dziękujemy za przesłanie błędu