Kaczyński bez litości. Nieposłuszni sądeccy PiS-owcy poszli pod topór prezesa
Po tym, jak Iwona Mularczyk została wskazana przez Jarosława Kaczyńskiego na kandydatkę do fotela prezydenta Nowego Sącza, topnieją szeregi miejskich struktur partii. Najpierw legitymacja partyjną rzucił wierny druh z zakonu PC Ryszard Nowak, który forsował na to stanowisko byłego prezesa Sądeckich Wodociągów, Krzysztofa Głuca, potem z PiS pożegnała się Małgorzata Belska, która stanęła do bratobójczej walki z Iwoną Mularczyk.
Czytaj też Dlaczego Ryszard Nowak odszedł z PiS-u? Co mu zrobił Jarosław Kaczyński?
Teraz gruchnęła po Nowym Sączu nowa wiadomość. Sam prezes partii postanowił rozprawić się z tymi, którzy nie poparli wskazanej przez niego kandydatki i w wyborach samorządowych wystartowali z komitetu Krzysztofa Głuca.
Na czarnej liście prezesa pojawiły się trzy nazwiska. To Michał Kądziołka, Maciej Rogoż i Anna Pych, która jest rzecznikiem prasowym komitetu wyborczego rywala Iwony Mularczyk. Na razie trójka nieposłusznych radnych została zawieszona w prawach członków PiS.
Kara za sprzeniewierzenie się partii dotknęła też działaczy z Chełmca. W członkostwie w PiS zostali zawieszeni Stanisław Kuzak, Andrzej Piszczek i Józef Zygmunt. Pod topór prezesa poszli też działacze z gminy Korzenna- Bartłomiej Hojnor, Alojzy Janusz i Iwona Ruchała.
Czytaj też Nie czekała aż ją wyrzucą. Belska sama rzuciła partyjną legitymacją
[email protected] fot. Jm