Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
21/07/2018 - 22:35

Leszek Zegzda o kandydatce PiS na prezydenta: - to takie smutne… Dlaczego?

Leszka Zegzdy wcale nie cieszy, że część sądeczan na wieść o tym, że jego rywalką w wyścigu o fotel prezydenta z ramienia PiS będzie Iwona Mularczyk już mu gratuluje zwycięstwa. Samorządowiec twierdzi bezpardonowo, że to po prostu smutne. Dlaczego?

Pański dzisiejszy wpis na Facebooku jest bardzo wymowny. Zamiast zadowolenia raczej zniesmaczenie. Czy PiS strzela sobie właśnie w stopę?

Leszek Zegzda: - Widać jak na dłoni, że PiS-owi chodzi tylko o to by był swój. Ten wybór jest tego najlepszym dowodem. Pani Iwona może i jest sympatyczna, ale poza nazwiskiem nie znam żadnych innych konkretnych zalet tej kandydatury. Moim zdaniem to jest strzał w swoją stopę.

A może to jest tak, że wyborcy zagłosują w myśl tej dość wstydliwej dla demokracji zasady - nie ważne kto, ale ważne, że z PiS?

Myślę, że tak właśnie myśli PiS: wyborcy zagłosują na nas, bo nie ważne kto, ale ważne że z Pis.

Zobacz też: Mularczykowa na prezydenta? Poseł Janczyk to potwierdza. Ale kto to wymyślił?

Poseł Arkadiusz Mularczyk nigdy nie ukrywał swojego - oględnie mówiąc - sceptycyzmu w stosunku do Ryszarda Nowaka. Nie sądzi Pan, że dla wielu sądeczan jego żona może stać się - z braku lepszego słowa określę to tak - symbolem długo wyczekiwanej zmiany?

Jeśli długo wyczekiwana zmiana ma polegać na tym, że zastąpiony zostanie Nowak tak zwanym „swoim” bardziej niekompetentnym no to gratuluję pomysłu!

Gdyby miałby Pan w 10 stopniowej skali określić jaką konkurencję stanowią dla Pana kolejno: Ludomir Handzel, Iwona Mularczyk, jaka byłaby ta punktacja? Na pewno też miał Pan swoje typy, kogo wystawi wpis. Czy dzisiaj pokusi się Pan o zdradzenie konkretnych nazwisk? Która z tych osób byłaby najsilniejszym, najtrudniejszym kontrkandydatem dla Pana?

Taka punktacja nie ma sensu. Chcesz być prezydentem - musisz wygrać z każdym.

Kandydatura pani Mularczyk od razu wywołała lawinę komentarzy. Dla niektórych jest tylko żoną Arkadiusza Mularczyka, która nie ma żadnego doświadczenia w pracy w samorządzie. Kolejni twierdzą, że dzięki temu, że kandyduje, to automatycznie poszybowały w górę notowania Leszka Zegzdy z PO i Ludomira Handzla jeśli ten zadeklaruje start w wyborach i tak dalej… Myśli pan, że pańska kontrkandydatka poradzi sobie z nimi?

Nie wiem czy Pani Iwona potrafi się rozprawić z takimi komentarzami. Nie znam Jej na tyle. Pewnie pomoże Jej mąż ale czy o to chodzi w wyborach na prezydenta Nowego Sącza? Właśnie dlatego, to takie smutne...

Rozmawiała: Ewa Stachura Fot.: archiwum sadeczanin.info





Zobacz także w tej kategorii



Dziękujemy za przesłanie błędu