Kordian znów porwał Sądeczan do zabawy!
Zobacz też: Co mają żaby za koszulą Doroty Gawryluk do zmywarki Marka Pławiaka?
- Kordiana pierwszy raz spotkałam w ogóle nie wiedząc o jego muzycznych ambicjach jak obsługiwał żywą szopkę, jedyną taką w naszej okolicy w Żelaźnikowej. Coś wtedy wspomniał, że śpiewa, ale to jakoś nie utkwiło mi tak w pamięci w przeciwieństwie do tego, że z niekłamaną dumą opowiadał o swoim gospodarstwie. I potem raptem czytam o nim, że jego teledyski biją rekordy popularności. Z takich ludzi powinna brać przykład młodzież. Ja nie mówię, że wszyscy muszą akurat śpiewać czy chcieć zostać gwiazdą, ale chodzi mi bardziej o szacunek do ojcowizny, do swojej spuścizny, że to można pogodzić z karierą – komentowała jedna z pań podczas Zjazdu Sądeczan.
Zobacz też: Najlepsze gospodynie w regionie dzielą się tradycyjnymi przepisami!
I może to jest głównym powodem, dla którego Kordian Cieślik jest tak pozytywnie odbierany przez publiczność. Na występ muzyka podczas Zjazdu Sądeczan przyszły naprawdę rzesze ludzi a w takt jego piosenek bawili się świetnie nawet ci, cktórzy na co dzień słuchają zupełnie innej muzyki.
Wszyscy też po raz kolejny porozmawiać z artystą i o karierze i o jego sportowych samochodach. Bo Kordian zawsze znajdzie czas na to by spotkać się z publicznością poza sceną.
ES [email protected] Fot.: TEK