Żywioł! Ogień szalejący w Gródku był bezlitosny [ZDJĘCIA]
Ratownicy z Nowego Sącza, OSP Grybów-Biała i kilku jednostek OSP z terenu gminy Grybów wyjechali do działań w piątek późnym wieczorem. Kiedy dotarli na miejsce pożaru ogień trawił duży budynek gospodarczy - drewnianą stodołę, która była połączona dachem z budynkiem gospodarczym oraz dobudowanym kurnikiem.
W trawionej przez płomienie stodole znajdowało się nie tylko zgromadzone tam siano, tona zboża, ale także maszyny rolnicze i dwa wozy. Ze znajdującego się obok kurnika strażacy wynieśli będące w nim kury. Zagrożony był również drewniany dom, stojący niecałe osiem metrów od miejsca pożaru. Na szczęście, dzięki ogromnemu wysiłkowi ratowników, płomienie nie przerzuciły się na ten budynek.
Zobacz też: Sądeczanie dla Niepodległej - konkurs z nagrodami
- Z ogniem zmagało się aż dziewięć jednostek straży pożarnej – mówi st. bryg. Paweł Motyka, zastępca komendanta PSP w Nowym Sączu. – W akcji uczestniczyło łącznie 41 strażaków. – W pożarze nikt, na szczęście nie ucierpiał.
Mimo wysiłków ratowników ogień błyskawicznie pochłonął wszystko to, co znalazło się na jego drodze. W wyniku pożaru spłonął budynek stodoły i to, co się w niej znajdowało. Zniszczony został także kurnik. Do Gródka na miejsce pożaru przyjechała w nocy koparka. Było to konieczne, aby pomóc przy rozbiórce spalonych i nadpalonych elementów.
Przyczyna pożaru jest nieustalona. Ostatnie wozy strażackie zjechały do swoich jednostek po trzeciej w nocy. ([email protected], fot. fb/OSP Siołkowa).