Po pożarze i śmierci 14-latki ludzie ruszyli z pomocą rodzinie z Szymbarku
Od tragedii w Szymbarku minął już tydzień. Wciąż nie wiadomo, jak doszło do pożaru, w którym zginęła czternastoletnia Zuzia. Gorlicka prokuratura, która prowadzi w tej sprawie postępowanie, czeka na opinię biegłego sądowego do spraw pożarnictwa.
Zobacz też W pożarze stracili ukochaną Zuzię i dach nad głową. Potrzebna jest pomoc
Ludzie dobrego serca już kilka godzin po tragicznym pożarze ruszyli z pomocą poszkodowanej rodzinie, która straciła ukochaną córkę i siostrę oraz dach nad głową. Na zorganizowanej na stronie pomagam.pl zbiórce pieniędzy, w ciągu kilku dni udało się uzbierać 328 343 zł.
Z pomocą pośpieszyli również mieszkańcy Szymbarku, strażacy, parafia i szkoła podstawowa, do której uczęszczała tragicznie zmarła Zuzia. Oni również utworzyli zbiórkę pieniędzy dla pogorzelców.
- Wszystkich, którzy chcą wesprzeć rodzinę zapraszamy do dokonywania wpłat na rachunek bankowy: 05 8795 0005 3001 0009 2568 0001. W tytule należy wpisać: darowizna. Właścicielem rachunku jest komitet pomocy pogorzelcom z Szymbarku – apelują na portalach społecznościowych i stronach internetowych.
Zobacz też Tłumy żegnały 14-letnią Zuzię, która zginęła w pożarze w Szymbarku [ZDJĘCIA]
Z pomocą ruszyli również harcerze, którzy sortują dary dla poszkodowanych w pożarze. Wśród rzeczy, które mogą się przydać pogorzelcom są:
- ubrania wiosenne. Rozmiary: 16-letni Mikołaj (wzrost 185 cm, rozmiar buta 45), 11-letni Adaś (wzrost 155 cm, rozmiar buta 38), 9-letnia Natalka (wzrost 145 cm, rozmiar buta 36) i 58-letni pan Roman (wzrost 180 cm, rozmiar buta 43)
- obuwie, pantofle męskie (rozmiar 38, 43, 44)
- akcesoria kuchenne (garnki, patelnie, miski, sztućce)
- małe AGD: deska do prasowania, żelazko, czajnik, suszarka
- nowe ręczniki
- kołdry i poduszki
- sprzęt: telefony, laptopy, tablet
(RG, Fot. OSP Binarowa/ Biecz 998, SP w Szymbarku)