Ale czad! Fotograf z Limanowej robi u nas najlepsze ślubne sesje świata[ZDJĘCIA]
Jak to możliwe? Jak się trafia z Limanowej prosto do światowego zestawienia najlepszych ślubnych fotografów?
Takie możliwości daje teraz internet. Na Facebooku jest grupa zrzeszająca fotografów z całego świata, gdzie można publikować swoje zdjęcia – mówi w rozmowie z „Sądeczaninem” Paweł Mucha. - Te najlepsze są wybierane na podstawie lajków, bądź wybierają je sami moderatorzy, a potem udostępniają je na swoim profilu. Przez rok zebrało się tam parę moich zdjęć.
Jedno z nich, zrobione na Polanie Chochołowskiej, podbiło serca internautów na całym globie i trafiło do rankingu „Najlepsi fotografowie 2020 roku”.
Czytaj też Życie po politycznym życiu. Gdzie się podziała była poseł Elżbieta Zielińska?
Fotografowanie to pasja. Jedni się kształcą w tej profesji, inni są amatorami, ale mają w sobie „Bożą iskrę”. Właśnie do tej drugiej grupy zalicza się Paweł, z wykształcenia specjalista od marketingu i zarządzania, który szybko po skończeniu studiów przekonał się, że nie odnajduje się w wyuczonym zawodzie.
Czytaj też Ależ one są piękne! Dziewczyny z Nowego Sącza szturmują Instagram [ZDJĘCIA]
- Wcześniej przez lata pasjonowałem się breakdancem i postanowiłem prowadzić szkołę tańca dla dzieci. To wtedy kupiłem aparat i zacząłem robić ślubne zdjęcia, choć naprawdę wolałem fotografować góry. Uwielbiam górskie wędrówki. Zawsze zachwycały mnie wschody słońca, z porannymi mgłami i pierwszymi promieniami światła. Nowożeńców postanowiłem pożenić z górami i zacząłem ich wyciągać ich na szczyty bladym świtem, a właściwie to ciemną nocą- śmieje się Paweł.
Jak wygląda taka wyprawa? Czytaj dalej na następnej stronie. Kliknij TUTAJ