Jeden pieszy nie żyje, drugi jest w ciężkim stanie. Policja ujawnia nowe fakty
Sądecka i gorlicka policja ustala przyczyny tragicznych wypadków, do których doszło w sobotę 21 grudnia. Najpierw około godziny 17.30 na drodze krajowej numer 28 w Cieniawie, samochód marki Opel potrącił pieszego.
Mężczyzna był nieprzytomny i nie oddychał. Świadkowie natychmiast wezwali pomoc i zaczęli reanimację, którą kontynuowały służby ratunkowe. Poszkodowany 60-latek w ciężkim stanie został zabrany do szpitala w Nowym Sączu. Lekarze walczyli o jego życie, ale niestety mimo starań nie udało się.
Zobacz też Tragedia przed samymi świętami. Zmarł mężczyzna potrącony przez samochód
W tej sprawie zostanie powołany biegły sądowy, który spróbuje odtworzyć przebieg tragicznego wypadku. Jak udało nam się dowiedzieć, samochodem podróżowali rodzice wraz z małym dzieckiem. Zostało ono zabrane na badania do szpitala, ale nic poważnego mu się nie stało. Policjanci przebadali kierowcę alkomatem. Mężczyzna był trzeźwy.
Półtorej godziny później doszło do kolejnego tragicznego wypadku na drodze krajowej numer 28, tym razem w Ropie. Tam również samochód potrącił pieszego. 35-letni mężczyzna był reanimowany. Pogotowie ratunkowe zabrało go do gorlickiego szpitala, ale jego stan jest bardzo ciężki.
Zobacz też Wypadek w Ropie. Reanimowali go przez kilkadziesiąt minut
Jak udało nam się dowiedzieć, 35-latek był nietrzeźwy i szedł środkiem drogi. 25-letni kierowca, który jechał samochodem, zauważył go w ostatniej chwili. Próbował uniknąć zderzenia. Skręcił gwałtownie, ale i tak auto uderzyło w pieszego. Kierujący był trzeźwy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez SYGNAŁ
RG [email protected] Fot. Waldemar Janisz