W głowie się nie mieści! 88 osób ofiarami gołoledzi w Nowym Sączu
Lekarze ze Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Nowym Sączu codziennie udzielają pomocy pacjentom, którzy się tam zgłaszają. Wczoraj jednak w SOR był prawdziwy horror.
Karetki pogotowia ratunkowego co rusz przywoziły osoby, które przewróciły się w mieście na takim, czy innym oblodzonym chodniku, czy ulicy. Niektórzy doznawali urazu wychodząc z domu.
Czytaj także: Nowy Sącz: ślizgawka na chodnikach. W SOR tłumy rannych pacjentów
Wczoraj rano chodniki przypominały lodowisko. W wielu miejscach ciężko było zrobić dosłownie kilka kroków.
Szpitalny Oddział Ratunkowy w Nowym Sączu przeżywał oblężenie. Lekarze – chirurdzy, zwłaszcza ortopedzi dwoili się i trolli.
- W ciągu ostatniej doby (od wczoraj od godz. 7 rano do dzisiaj do godz. 7 rano) do gabinetu urazowo-ortopedycznego zgłosiło się 88 kontuzjowanych pacjentów – mówi Agnieszka Zelek – Rachtan, rzecznik prasowy sądeckiego szpitala. – Dziewięciu z nich, po badaniach zostało hospitalizowanych w szpitalu. Jeden pacjent przebywa na oddziale Intensywnej Terapii, pozostali na oddziale Chirurgii Urazowo-Ortopedycznej. Dominowały stłuczenia oraz złamania rąk i nóg, Zdarzały się także urazy barków, miednicy, ale także poważniejsze urazy głowy, czy kręgosłupa.
Część poszkodowanych osób zgłosiła się osobiście do szpitala już w godzinach popołudniowych.
- Pierwszą falę pacjentów mieliśmy rano, drugą właśnie przed godziną 16 – dodaje rzeczniczka.
[email protected], fot. IM.