Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 29 maja. Imieniny: Benity, Maksymiliana, Teodozji
24/04/2023 - 12:15

Racjonalna gospodarka leśna, czyli: czy przybywa nam lasów czy ubywa?

Czy możliwe jest eksploatowanie lasów przy jednoczesnym dbaniu o ochronę środowiska? To jedno z wielu pytań zadanych podczas seminarium „Środowisko naturalne - atut czy przeszkoda w rozwoju?”. Jednym z gości panelu „Środowisko naturalne a gospodarka – skok ku przyszłości” był prof. Jarosław Paluch, naczelnik Wydziału Hodowli Lasu Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krakowie.

Na terenie Sądecczyzny lasy stanowią aż 44 proc. powierzchni. Standardy ochrony przyrody odpowiadają tym, o których mówi się obecnie w Brukseli – przekonywał podczas panelu prof. Jarosław Paluch.  

- Ponad 5 procent z tego stanowią parki narodowe, czyli obszary objęte najwyższą forma ochrony. Mamy tu także najstarsze rezerwaty leśne w Polsce. To dziedzictwo przyrodnicze jest olbrzymie i Sądecczyzna jest kapitalnym przykładem, że pogodzenie tych funkcji jest jedyną ścieżką rozwoju – zaznaczył.  

Czytaj również: Lasy to wizytówka Sądecczyzny. Nasiona rzadkich drzew są tak wartościowe, że trzyma się je w banku genów

Co jeszcze wyróżnia sądeckie lasy?

- Na dobre zachowanie ekosystemów leśnych duży wpływ miało tu wiele czynników. Tutaj na Sądecczyźnie najlepiej zachował się naturalny stan drzewostanu. To ewenement, bo w wielu lasach Europy dokonano zmian gatunkowych. Już w XIX wieku w wielu majątkach leśnych sadzono obce gatunkowo świerki. Liczył się argument gospodarczy a nie ochrona przyrody. Tutaj tak nie było. Lasy Bawarii czy choćby nasze karkonoskie i śląskie – tam gołym okiem widać obumarcie drzewostanu.    

Profesor Paluch pytany o to czy nasze zasoby leśne kurczą się ze względu na eksploatacje, odpowiada stanowczo, że nie.

- Nie tylko nie, one się także powiększają.

[email protected], fot. JB







Dziękujemy za przesłanie błędu