Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Poniedziałek, 27 maja. Imieniny: Amandy, Jana, Juliana
01/03/2022 - 19:00

Będzie z tego smród? Co wyleci z komina? O sądecką spalarnię pytamy eksperta

Zamiast składowiska śmieci, elektrociepłownia produkująca energię z odpadów. Do takiej ekologicznej inwestycji przymierza się sądecki Newag. Przedsięwzięcie, o którym zrobiło się głośno ponad dwa miesiące temu wśród części mieszkańców Nowego Sącza wywołuje obawy? Czy jest się czego bać. Z tym pytaniem zwracamy się do profesora doktora habilitowanego Tadeusza Pająka z krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej, który specjalizuje się w projektowaniu, budowie, eksploatacji oraz oddziaływaniu na środowisko instalacji termicznego przekształcania odpadów, szczególnie odpadów komunalnych.

W Europie istnieje blisko czterysta siedemdziesiąt  takich spalarni, w Polsce ledwie kilka. Poznaniu, Białystoku, Krakowie, Szczecinie, Koninie i Bydgoszczy. Czy budowa spalarni, staje się koniecznością, bo inaczej utoniemy w śmieciach, które trzeba utylizować, bo nie wszystkie odpady nadają się do recyklingu?

Czytaj też Tak jak w Sączu, u nich też się bali spalarni śmieci. Jak się to skończyło?

To, co w śmieciach wartościowego, należy odzyskać. To, czego składować nie jesteśmy w stanie, możemy wykorzystać energetycznie. Takie rozwiązania wymusza europejskie prawo zwane gospodarką w obiegu zamkniętym, które  dotyczy wszystkich państw członkowskich.  Do  2035 roku 65 procent wytwarzanych  odpadów trzeba będzie poddać recyklingowi tłumaczy profesor Tadeusz Pająk. - Pozostaje 35 proc. Górna granica składowania odpadów przetworzonych to 10 procent.  Około 30 proc. trzeba poddać termicznemu przekształceniu. Ten wskaźnik dla całego kraju stanowi  pewną lukę  inwestycyjną, która musi być wypełniona instalacjami do wytwarzania energii z odpadów

Z jednej strony są unijne przepisy,  z drugiej są lokalne społeczności, które sprzeciwiają się tego typu inwestycjom. Ludzie najbardziej obawiają się smrodu i tego, co wydobywa się z komina? Przeciwnicy budowy spalarni z Polsce, także ci z tytułami naukowymi mówią o rakotwórczych dioksynach, które uwalniają się  w każdym procesie spalania.

Czy naprawdę nie musimy się tego bać?  Ile pieniędzy trzeba wydać na projekt i budowę spalarni? Jaka jest wartość energetyczna ciepła z odpadów? Czy w Nowym Sączu w spalarni zostanie zastosowana technologia rusztowa, która pozostawia żużel czy plazmowa, która powoduje,  że po spalanych śmieciach nic nie zostaje.  Które rozwiązanie jest lepsze?  Na te i inne pytania w rozmowie z  „Sądeczaninem” odpowiada  profesor doktor habilitowany Tadeusz Pająk z krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej, który specjalizuje się w projektowaniu, budowie,  eksploatacji oraz oddziaływaniu na środowisko instalacji termicznego przekształcania odpadów, szczególnie odpadów komunalnych. ([email protected]) fot. Wideo: Mateusz Pogwizd







Dziękujemy za przesłanie błędu