Ceny: znicze, chryzantemy. Pod cmentarzem zapłacisz dwa razy tyle co przed rokiem
Z odwiedzinami na grobach zmarłych 1 listopada lub w okolicach tego święta wiążą się spore wydatki. Zwłaszcza jeśli kierujemy się wygodą i nie zaopatrujemy odpowiednio wcześniej w znicze i kwiaty lecz decydujemy się na ich kupno bezpośrednio pod cmentarzem.
Chryzantemy w cenie – kwiaty kup wcześniej w kwiaciarni
Kwiaty podrożały rok do roku o 15 procent, a ceny chryzantem są tego najlepszym przykładem. Ogrodnicy podkreślają, że jest to wyłącznie efekt inflacji – podrożało i to dwucyfrowo niemal wszystko, czego potrzebują do uprawy roślin: ziemia, sadzonki, doniczki.
Jednak to nie aż taki skok cenowy jak przed rokiem, kiedy to ceny chryzantem poszły w górę skokowo o 35-50 procent, a główną przyczyną był wysoki koszt energii; rośliny te w zimny październik trzeba było dogrzewać prądem w tunelach foliowych czy szklarniach. Wtedy też ustalone zostały nowe poziomy cen: 25-30 zł za mniejszą doniczkę z kwiatami i 40-50 zł za chryzantemy w dużej donicy.
W tym roku ceny powinny być o ok. 5 zł wyższe. Nie dotyczy to okolic cmentarzy gdzie za kwiaty 1 listopada płaci się według podwójnych stawek.
Znicze: najtańsze w dyskontach choć tam podrożały najbardziej
Na ceny zniczy największy wpływ mają z kolei koszty gazu i parafiny. W ubiegłym roku przez wojnę na Ukrainie ceny powędrowały gwałtownie w górę i wysoko ponad inflację.
Przez drogi gaz wciąż wysokie są ceny zwłaszcza szkła. Znicze, które w październiku zawsze były ulubionym asortymentem dyskontów i supermarketów organizujących akcje promocyjne mające przyciągnąć klientów na większe zakupy, musiały jednak też mocno podnieść ceny.
Jednak mimo tych podwyżek, nawet 20-procentowych w porównaniu z cenami ubiegłorocznymi, w Lidlu, Biedronce, Stokrotce czy Auchan kupimy wciąż znicze najtaniej – a akcje promocyjne są ku temu dodatkową okazją. ([email protected]) fot. krzys16/pixabay © Materiał chroniony prawem autorskim