Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Niedziela, 19 maja. Imieniny: Celestyny, Iwony, Piotra
06/01/2013 - 07:22

Kolejka górska: potrzeba 230 mln zł. Pójdą do banku po kredyt?

Czy koncepcja wybudowania kolejki górskiej, która ma połączyć Szczawnicę z Piwniczną i pozwolić na przebycie tej trasy w zaledwie 20 minut jest realna?- Jak najbardziej - przekonują władze Piwnicznej. Dopytaliśmy jednak o to, skąd inwestorzy wezmą pieniądze na realizację tego pomysłu. Okazuje się, że unijne dofinansowanie miałoby być tylko „wisienką na torcie”, a tak naprawdę pierwszym źródłem finansowania będzie kredyt bankowy oraz wkład własny członków konsorcjum, w tym zainteresowanych tym pomysłem biznesmenów.
Koszty miałoby pokryć konsorcjum samorządów, prywatnych inwestorów i spółki kolejowej. Inwestorzy chcą rozpocząć prace jak najszybciej, nie czekając nawet na unijne dofinansowanie. W czwartek napisaliśmy o tym, że z pomocą naukowców z Politechniki Krakowskiej reaktywowano pomysł wybudowania, napędzanej gazem, kolejki górskiej, która ma połączyć Szczawnicę z Piwniczną. Czytaj: Piwniczna - Szczawnica w 20 minut? .
Pierwszy projekt tej inwestycji, który niestety skończył w szufladach biurek ówczesnych włodarzy, miał  kosztować 170 mln zł. – Teraz byłoby drożej o 1/3 tej sumy - wylicza Tomasz Kmiecik, zastępca burmistrza Piwnicznej- Zdroju.
Na początku lutego ma zawiązać się konsorcjum złożone z samorządów, reprezentantów spółki kolejowej, (podobno prowadzone są negocjacje z PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.) oraz prywatnych inwestorów. Wiceburmistrz liczy też na bankowców.
- Banki tak samo jak przedsiębiorcy, z zainteresowaniem oceniają ten pomysł. Myślę, że z zaciągnięciem kredytu na budowę tej kolejki nie powinno być problemu. Jeśli inwestycje udźwignie kilka podmiotów, to obciążenie finansowe dla samorządu nie będzie aż tak znaczne – wyjaśnia.
Grudniowa narada potencjalnych inwestorów w sali Politechniki Krakowskiej i powrót do dawnego pomysłu stworzenia połączenia uzdrowisk tłumaczono pojawieniem się możliwości pozyskania środków unijnych w nowej perspektywie finansowej na lata 2014-2020. 
- Są spore szanse, bo inwestycje oparte na wykorzystaniu wiedzy i ekologicznych źródeł energii mają duże szanse na unijne dofinansowanie. W Brukseli na takie plany patrzą przychylnie. My jednak chcemy ruszyć z tą budową tej linii jeszcze zanim uda się zdobyć unijne środki. Przedstawiciele uczelni przekazali nam również możliwy montaż finansowy z wykorzystaniem środków kredytowych na realizację inwestycji – tłumaczy Kmiecik.
Planowana długość trasy wynosi 23 km natomiast szerokość toru równa się ok 1000 mm. Na trasie zaplanowano 18 przystanków a wymiary peronów będą miały 30 m długości i 3 m szerokości. Maksymalna prędkość eksploatacyjna, jaką będzie osiągać równa się 60 km/h. Przybliżona długość kolejki wyniesie 16 m, szerokość - 2, 40 m. Pojazd będzie posiadał 70 miejsc, w tym 35 siedzących.

BOS
Fot: arch PK
 






Dziękujemy za przesłanie błędu