Od nowego roku nie wybierzesz sanatorium, w którym chcesz się leczyć. Rząd nie zdąży z reformą

Tej obietnicy sprzed prawie roku rząd nie zrealizuje. Miała być poważna reforma leczenia sanatoryjnego od 1 stycznia 2024 roku, jednak jej nie będzie. Nie ma już na to czasu i wszystko zostanie po staremu.

Czajnik najlepiej weź z domu, bo każą ci płacić, zresztą jak prawie za wszystko choć jesteś ubezpieczony i to Narodowy Fundusz Zdrowia, na który płacisz dziewięć procent swoich dochodów, nawet gdy są one głodowe - tam cię kieruje w ramach konstytucyjnie zapewnionej opieki zdrowotnej. Niestety tak było, jest i na pewno będzie jeszcze w 2024 r.

Skierowanie do sanatorium: czekasz, a potem bierz co dają albo nie dostaniesz nic

Kto choć raz był w sanatorium, ten wie - kto jedzie pierwszy raz, płaci tak zwane frycowe: za wypożyczenie telewizora, za ręczniki, a nawet za czajnik. Każde takie "udogodnienie" to parę dodatkowych złotych dziennie.

Każde sanatorium czy to w Krynicy-Zdroju czy w Połczynie-Zdroju ma swój cennik. Znajomość konkretnych liczb na niewiele się zda, bo gdy znów uda ci się dostać skierowanie, nigdy nie wiesz gdzie pojedziesz, bo prawo nie daje ci możliwości wyboru. Jak sobie nie załatwisz po polsku, co do miejsca leczenia zagrasz w rosyjską ruletkę.

We wrześniu 2022 r. minister zdrowia Adam Niedzielski zapewniał, że to wszystko się zmieni jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki od 1 stycznia 2024 r., bo rząd zaplanuje, Sejm uchwali, a pacjent skorzysta na reformie uzdrowiskowej.

To nie lekarz kierujący do sanatorium a sam pacjent ma decydować gdzie dokładnie chce pojechać by się leczyć, w jakim terminie i sanatorium o standardzie dostosowanym do swoich możliwości finansowych. Bez opłat za ręczniki, czajniki, telewizory i wszystko co da się z kieszeni kuracjusza wyciągnąć.

Reforma uzdrowiskowa najwcześniej od połowy 2024 roku

Teraz już jest praktycznie pewne, że jeśli w ogóle dojdzie do reformy - będą wybory i cały proces legislacyjny nie dokończony w Sejmie tej kadencji, mocą prawa będzie zaczynał się od zera - to najwcześniej zostanie ona wprowadzona w życie od 1 lipca 2024 r., a więc pół roku później niż zapowiadano.

Co prawda w sierpniu Sejm odbędzie dodatkowe posiedzenie, by przyspieszyć ostatnie prace legislacyjne, ale reformy uzdrowiskowej nie mogą one objąć z prostej przyczyny - w Sejmie nie ma jeszcze projektu ustawy dotyczącej reformy leczenia uzdrowiskowego.  [[email protected]) fot. pixabay  © Materiał chroniony prawem autorskim