Zaloguj się
Pękła kolejna bariera. Czy tyle płacą teraz firmy w Nowym Sączu?
Pękła kolej na bariera
Przeciętne wynagrodzenie w przedsiębiorstwach w grudniu wynosiło 8032,96 zł brutto. To nowy rekord w ujęciu nominalnym czyli bez uwzględnienia takich czynników jak inflacja. Poprzednim najwyższym wynikiem było 7670 zł z listopada. To oznacza, że w ujęciu miesięcznym zanotowano spory wzrost, który jest wyjątkiem, bo płace w grudniu zwykle są podwyższone ze względu na wypłacane wtedy premie i nagrody.
Ile pieniędzy zjadła inflacja
W ujęciu realnym, czyli po korekcie o inflację, średnie wynagrodzenie w grudniu także urosło. Jak przypomina serwis Business Insider, dynamika średnich cen towarów i usług konsumpcyjnych wyniosła w ostatnim miesiącu 2023 roku 6,2 proc. rok do roku, więc płace realnie zwiększyły się o około 3,4 proc. To czwarty z rzędu miesiąc z dodatnią realną dynamiką wynagrodzeń, która wychodzi z dołka z przełomu lat 2022 i 2023 roku co będzie teraz napędzać konsumpcję.
Przytoczone statystyki dotyczą sektora przedsiębiorstw, czyli firm zatrudniających co najmniej dziesięciu pracowników. Dotyczą więc około 40 procujących pracujących w polskiej gospodarce. To oznacza, że badanie nie obejmuje między innymi administracji publicznej, edukacji, opieki zdrowotnej czy pomocy społecznej.
Czytaj też Mały biznes zamiast pracy na etacie. Tyle można zarobić bez rejestracji i składek ZUS w 2024
Co z zatrudnieniem w przedsiębiorstwach?
W ujęciu miesięcznym pozostało bez zmian i wyniosło 6 495,3 tys. etatów, co jest pozytywną niespodzianką. W ujęciu rok do roku zmniejszyło się wprawdzie o 0,1 proc., ale to odczyt lepszy od prognoz, ponieważ spodziewano się, że obserwowane na świecie, głównie w strefie euro, pogorszenie koniunktury gospodarczej przełoży się na spadek liczby etatów o 0,2 proc – podaje GUS.
W opinii analityków ING Banku Śląskiego, przytoczonej przez Business Insider firmy nadal "chomikują" zatrudnienie, bo w planach na 2024 roku dominują te, które chcą zatrudniać. - Dane pokazują także mocne usługi i wciąż słabszy przemysł, zatrudnienie w przetwórstwie spadło o 1 proc. rok do roku. Zatrudnienie wzrosło natomiast w sekcjach takich jak informacja i komunikacja (2,6 proc.), kultura, rozrywka i rekreacja (2,9 proc.), czy zakwaterowanie i gastronomia (5 proc.) — wyliczyli eksperci.
Czytaj też Po piętnastu latach pracy, na emeryturę. Wielkie zmiany weszły w życie
Czy w Nowym Sączu przybywa pracy?
- U nas w regionie w dalszym ciągu odczuwamy skutki stagnacji, która pojawiła się kilka miesięcy temu - mówił w rozmowie z „Sądeczaninem” dyrektor Sądeckiego Urzędu Pracy Jarosław Gliński. - Pod względem ilości ofert zatrudnienia ten rok jest znacznie gorszy od poprzedniego. W całej Małopolsce na koniec października 2023 roku, do powiatowych urzędów pracy zostało złożonych o tysiąc ofert mniej niż w roku 2022 – dodaje Gliński i wskazuje, że lokalny rynek różni się od tego prezentowanego w ogólnopolskich opracowaniach. Dlaczego? Bo badanie obejmuje zwykle duże firmy w dużych ośrodkach miejskich, tymczasem Sądecczyzna pod tym względem bardziej, zróżnicowana.
Czytaj też Wielka zmiana dla zatrudnionych na etatach. Nowy rok przyniósł nowe przepisy
- Mamy tu małych, średnich i dużych przedsiębiorców. Szczególnie ci mniejsi nie mogą na razie mówić o optymizmie. Raczej zastanawiają się jak rynek pracy będzie wyglądał po nowym roku, jakie będą chociażby same koszty związane z podwyżką płacy minimalnej – podkreśla szef sądeckiego urzędu pracy, ale zauważa też, że śladem większych ośrodków przemysłowych, nasz sadecki rynek pracy będzie znowu się rozpędzał, choć w trochę wonniejszym tempie niż duże ośrodki przemysłowe.
- Są branże, które już teraz potrzebują pracowników. To branża IT, techniczna i produkcyjna wymagająca umiejętności cyfrowych i wysokich umiejętności technicznych. W tego rodzaju firmach można liczyć na podwyżki – mówi Gliński. ([email protected]) fot. SK
