Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Poniedziałek, 20 maja. Imieniny: Bazylego, Bernardyna, Krystyny
18/06/2023 - 10:30

Pilnie: nie będzie zakazu płacenia gotówką! Sejm odwołał ograniczenia obrotu gotówkowego

Nie chcemy rezygnować z gotówki - posłowie w końcu to zrozumieli i odwołali ograniczenia w płaceniu gotówką, które półtora roku temu sami uchwalili w ramach Polskiego Ładu!

Choć bez gotówki nie czujemy się zbyt pewnie i we wszelkich badaniach większość Polaków jest przeciwna całkowitej likwidacji tradycyjnych pieniędzy, to i tak jesteśmy skazani na obrót bezgotówkowy. Jednak przepisy coraz bardziej minimalizują limit transakcji, które można przeprowadzać korzystając z tradycyjnych banknotów i monet.

Nowy, znacznie niższy od obecnego limit miał obowiązywać już od 1 stycznia 2023 r., ostatecznie jednak wejdzie w życie dopiero za kilka miesięcy. Co trzeba o nim wiedzieć?

Limit płatności zmieniono półtora roku temu za sprawą ustawy o zmianie ustawy o kredycie hipotecznym oraz o nadzorze nad pośrednikami kredytu hipotecznego i agentami oraz ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz niektórych innych ustaw.

Nowe przepisy stanowiły, iż transakcje gotówkowe z przedsiębiorcami można dokonywać tylko do określonej wysokości kwoty. Powyżej tej kwoty - transakcja musi być dokonana bezgotówkowo. Dodatkowo wprowadzały także limit płatności gotówką dla transakcji, w których stroną płacącą jest konsument.

Zakaz płacenia gotówką: jakie miały być nowe limity

By całkowicie uchylić te przepisy i nie dopuścić, by weszły w życie od 1 stycznia 2024 r. potrzebna jest jeszcze decyzja Senaty, podpis prezydenta i publikacja nowelizacji w Dzienniku Ustaw. Ale po powinna być formalność, bo zdecydowana większość posłów tym razem głosowała za uchyleniem zakazów. Przypomnijmy je jednak.

W transakcjach pomiędzy przedsiębiorcami obniżeniu ulegnie limit z 15 000 zł do 8 000 zł. Nowy obowiązek miał być w mocy prawnej od stycznia 2024 r.

Dalej obowiązujące aż do uchylenia przepisy stanowią, że jeżeli transakcja była dokonywana w innej niż polska waluta, trzeba będzie zastosować średni kurs walut obcych ogłaszany przez Narodowy Bank Polski z ostatniego dnia roboczego poprzedzającego dzień dokonania transakcji.

Zamiany obejmować miały  także transakcje pomiędzy konsumentami a przedsiębiorcami. Powyżej 20 000 zł nie będzie możliwości płacenia gotówką.Konsument jest obowiązany do dokonywania płatności za pośrednictwem rachunku płatniczego, jeżeli jednorazowa wartość transakcji z przedsiębiorcą, bez względu na liczbę wynikających z niej płatności, przekracza 20 000 zł lub równowartość tej kwoty, przy czym transakcje w walutach obcych przelicza się na złote według średniego kursu walut obcych ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski.

Dalej ustawa precyzuje, że chodzi o kurs waluty z ostatniego dnia roboczego poprzedzającego dzień dokonania transakcji. Jeżeli z jednej transakcji wynikać będzie kilka płatności, a całkowita wartość tej transakcji przekroczy 20000 zł – stosować się będzie do niej powyższy limit.

Dlaczego mamy zrezygnować z pieniędzy i przejść na obrót bezgotówkowy

Transakcje bezgotówkowe to rozliczenia finansowe dokonywane pieniędzmi w formie znaków cyfrowych, czyli bez użycia gotówki. Płatność bezgotówkowa polega na elektronicznym transferze środków pieniężnych między dwoma kontami bankowymi.

Cezary Kaźmierczak, prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców uważa, że najlepiej jest tak jak teraz. Jeżeli przywieźli ci okno, masz możliwość zapłacić za to od ręki. W wielu przypadkach taki zwyczaj się utrwalił w relacjach między przedsiębiorcami lub przedsiębiorcami i klientami. To dotyczy także innych dostaw towarów. Zmiany będą negatywnie wpływały na obrót gospodarczy. Drugi powód jest znacznie groźniejszy i jest nim dążenie lobby bankowego do wyeliminowania gotówki. To się systematycznie posuwa, choć nie bezpośrednio.
Jak tłumaczy, próby wyeliminowania gotówki pojawiały się już wcześniej.

- Okazało się wówczas, że były one zbyt radykalne. Krok po kroku, są to drobne zmiany po to, by zlikwidować gotówkę. To nie ma nic wspólnego z fiskalizmem, ani z uczciwością. Banki w ten sposób chcą po prostu zarabiać pieniądze - mówi.

Jak dodaje, likwidacja gotówki ma dwa wymiary.
- Pierwszy to jest kwestia wolności osobistych. Państwo lub bank wie dokładnie co robimy. Jest to pozbawienie ludzi elementarnej wolności Nie każdy chce, żeby ktoś inny mógł wiedzieć co i u kogo kupiłem. Wtedy płacę gotówką i nie mówię tu o jakiś nielegalnych rzeczach - podkreśla Cezary Kaźmierczak, prezes ZPP.

Jak podkreśla prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, gdyby gotówka została zlikwidowana, banki wprowadzą prowizje od każdej transakcji.
- Za płatność poniżej np. 5 zł będą sobie coś życzyć. Wtedy będzie możliwość narzucania konsumentowi bardzo konkretnych prowizji. Jeżeli uda się zlikwidować gotówkę, to prowizje będziemy mieć na wszystko. Każda płatność będzie przez bank „opodatkowana”. W tej chwili banki za przelewy i płatności kartą w większości przypadków nie pobierają pieniędzy. Gdyby zaczęły pobierać - to każdy z nas może zapłacić gotówką. Mamy alternatywę. Inaczej będzie, jeżeli nie będzie można płacić gotówką - tłumaczy Cezary Kaźmierczak.

Ustawodawca z kolei uważa, że ograniczanie obrotu gotówka likwiduje szarą sferę – uniemożliwia unikanie płacenia podatków i zatrudniania bez umów. Ponadto ułatwia walkę z terroryzmem, a także pranie brudnych pieniędzy w wykonaniu zorganizowanej przestępczości.

Te uwarunkowania z pewnością nie zmienią się i trzeba liczyć się z kolejnymi próbami ograniczania - nawet drastycznego - obrotu gotówkowego. Jednak już nie w najbliższych miesiącach. Do tego potrzebny będzie kolejny projekt ustawy - autorstwa zapewne nowego Ministerstwa Finansów, do nowego Sejmuj - już po wyborach.([email protected]) fot.pixabay  © Materiał chroniony prawem autorskim







Dziękujemy za przesłanie błędu