Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Poniedziałek, 20 maja. Imieniny: Bazylego, Bernardyna, Krystyny
29/12/2015 - 10:55

Wiedza nie tylko na papierze, czyli polska broń w walce o miejsca pracy

Każdy dyplom i certyfikat w Polsce będzie gwarantował podobny poziom wiedzy praktycznej i teoretycznej jego posiadaczowi i potencjalnemu pracodawcy, który go zatrudni w kraju lub poza jego granicami. Sejm uchwalił 22 grudnia ustawę o Zintegrowanym Systemie Kwalifikacji. Przyjęcie ustawy o zintegrowanym systemie kwalifikacji jest warunkiem uruchomienia środków unijnych na edukację dorosłych.

Dopuszczenie do procesu edukacji prywatnych firm, która na dodatek mogły robić na tym niezły interes choćby w oparciu o dofinansowania unijne sprawiło, że gros osób dysponujących dyplomami czy certyfikatami z różnych źródeł miało kompletnie różne umiejętności. W dużym uproszczeniu na rynku pracy pojawiali się elektrycy, którzy nie potrafili w praktyce położyć właściwie instalacji, technolodzy obórki drewna, którzy nie potrafią obsługiwać na przykład wyrzynarki czy z innej beczki: kosmetyczki, które nie znały niezbędnych podstaw medycznych. O kolejnych skandalach związanych z prywatnymi szkołami, które zostawiały swoich absolwentów na lodzie można poczytać niemal we wszystkich mediach.

Łatwo sobie wyobrazić, gdy tak „wykwalifikowanego” pracownika zatrudniały firmy. Kończyło się to często dużym rozczarowaniem dla obu stron – nieprzedłużeniem umowy albo przymusowym przeszkalaniem. Przy niezbędnej elastyczności na rynku gospodarczym to dodatkowo stracony czas i pieniądze. Idąc za przykładem wielu państw zachodnich i nasz rząd wziął się za uporządkowanie procesu edukacji. Co przy niemal całkowitej likwidacji szkolnictwa zawodowego tzw. zawodówek jest po prostu niezbędne. Warto też dodać, że choćby nasz zachodni sąsiad czyli Niemcy bardzo sobie naszych absolwentów szkół zawodowych cenili. Do dziś jest tam popyt na naszych tynkarzy, dekarzy czy zdunów. Równie mile widziani są tam nasi czeladnicy i mistrzowie, którzy zdobywali kwalifikacje w oparciu o działalność szkoleniową prowadzoną przez Cechy Rzemiosł.

Co ustawa da w praktyce? Każda instytucja, która będzie chciała kształcić czy szkolić w danym zakresie będzie musiała spełniać podobne wymogi: dawać te same możliwości praktycznej nauki, podobny zakres wiedzy teoretycznej i w podobny sposób przeprowadzać końcowe egzaminy. Z kolei osoby, które otrzymają określony certyfikat czy dyplom będą miały gwarancję, że legitymują się tymi samymi umiejętnościami i kompetencjami co osoby, które uczyły się w innej placówce. Tym samym w naturalny sposób zacierać się będą różnice w poziomie kompetencji kadry szkolącej, nauczającej.

Wprowadzony zostanie też ośmiostopniowa skala, która obrazować będzie stopień specjalizacji, poziomy wiedzy, którą Polacy będą zdobywać. W założeniach polska oświata ma się zrównać w tym zakresie z resztą państw europejskich co pozwoli Polakom na skuteczniejsze szukanie pracy poza granicami naszego kraju.

Co o ZSK napisało Ministerstwo Edukacji Narodowej?

Rozwiązania, które wprowadza zintegrowany system kwalifikacji, to odpowiedź na zmiany zachodzące na rynku pracy i w gospodarce.

Dzięki Zintegrowanemu Systemowi Kwalifikacji dyplomy i certyfikaty będą porównywalne. Określona zostanie jakość kursów i szkoleń, a polskie firmy zyskają nowe narzędzie do potwierdzania swojej konkurencyjności.

Uzyskanie zaświadczenia czy certyfikatu o kwalifikacjach będzie szybsze, prostsze i bardziej dostępne. To ważna zmiana dla pracowników, bezrobotnych, czy osób planujących zmianę pracy.

Łatwiej będzie można ocenić, co oferuje dana instytucja edukacyjna czy firma szkoleniowa.

Lepiej będzie można zaplanować swój rozwój zawodowy.

Doradcy edukacyjno-zawodowi zyskają narzędzie, które pomoże im skuteczniej pomagać osobom chcącym się przekwalifikować, podnieść swoje kompetencje i szukającym pracy.

Pracownicy będą mogli udowodnić swoją wartość pracodawcy w bardziej czytelny sposób.

Pracodawcy będą mogli sprawniej i skuteczniej przeprowadzać rekrutację, planować siatkę płac i szkolenia dla swoich pracowników.

Firmy szkoleniowe oraz inne organizacje zajmujące się rozmaitymi formami kształcenia będą mogły udowodnić wartość swojej oferty i przedstawić ją w zrozumiały sposób.

ZSK obejmie edukację ogólną, wyższą i zawodową, w tym nie tylko to, czego można się nauczyć w szkole lub na uczelni, ale także na kursach, szkoleniach, w pracy, w domu i we wszelki inny sposób. Jak wskazują doświadczenia innych krajów europejskich, wzrośnie liczba osób zainteresowanych uznawaniem kompetencji i podnoszeniem swoich kwalifikacji, co wpłynie pozytywnie nie tylko na sytuację zawodową ludzi, ale i na ich poczucie bezpieczeństwa.

Główne narzędzia systemu to ośmiopoziomowa Polska Rama Kwalifikacji, która zawiera wymagania dotyczące wiedzy, umiejętności i kompetencji społecznych, oraz Zintegrowany Rejestr Kwalifikacji. ZRK prowadzić będzie Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości.

W rejestrze znajdą się z mocy ustawy kwalifikacje z oświaty i szkolnictwa wyższego. Np. matura przypisana będzie miała czwarty poziom PRK, a licencjat – szósty.

O umieszczeniu kwalifikacji uregulowanych, a więc takich, które mają podstawę w ustawach, decydować będzie minister odpowiedzialny za dany obszar. Kwalifikacje tzw. rynkowe będą zgłaszane do rejestru przez zainteresowane gremia np. przedstawicieli branż.

Nim kwalifikacja znajdzie się w rejestrze będzie musiała zostać opisana, a jej jakość oceniona. Określone będzie musiało też być to, jaki poziom Polskiej Ramy Kwalifikacji można jej przypisać. Na dyplomach, świadectwa i certyfikatach znajdą się informacje o numerach poziomu Polskiej Ramy Kwalifikacji, ale także Europejskiej Ramy Kwalifikacji, która jest uniwersalnym tłumaczem wszystkich kwalifikacji w UE.

Zintegrowany rejestr będzie obejmował kwalifikacje niezależnie od innych rejestrów i spisów kwalifikacji już istniejących i tworzonych w przyszłości w Polsce na potrzeby poszczególnych resortów, branż, środowisk i instytucji. Dzięki temu informacje te będą łatwo dostępne w jednym miejscu dla wszystkich zainteresowanych.

Świadectwa i certyfikaty, które nie znajdą się w rejestrze, będą mogły funkcjonować na dotychczasowych zasadach, o ile nadal będzie na nie zapotrzebowanie społeczne. Jednakże nie będą one mogły mieć oznaczanego poziomu PRK.

Nad wprowadzeniem tych rozwiązań Polska pracowała od 2008 r. Są efektem szczegółowych analiz polskiego systemu kwalifikacji, zagranicznych systemów kwalifikacji oraz badań naukowych, a także debaty prowadzonej z partnerami społecznymi od 2011 r. Nad ramami kwalifikacji pracuje ok. 140 krajów świata, w tym wszystkie kraje Unii Europejskiej.

Ewa Stachura men.gov.pl

Fot.: sadeczanin.info







Dziękujemy za przesłanie błędu