Auto w rzece, mnóstwo wypadków. Chwile grozy na drogach całego regionu [ZDJĘCIA]

Deszczowy weekend daje się we znaki również kierowcom. Wypadków w sobotę było sporo. Szczególnie niebezpiecznie zrobiło się we Florynce i w Paszynie. Służby miały ręce pełne roboty.

Wypadki w Paszynie i Florynce

Warunki na drogach były w sobotę bardzo trudne. Niestety, przełożyło się to również na wiele niebezpiecznych sytuacji. Wypadków na drogach powiatu limanowskiego i nowosądeckiego nie brakowało.

Chwilę przed godziną 12 służby zostały wezwane do Florynki (gmina Grybów). Okazało się, że Ford wpadł tutaj do rzeki. Aby go wyciągnąć konieczna była pomoc koparki. Na szczęście nikt nie odniósł żadnych obrażeń. Na miejscu pracowali strażacy z OSP Florynka i PSP Nowy Sącz oraz policja. Z podobną sytuacją mieliśmy do czynienia w Królowej Górnej. W tym przypadku kierowcą zaopiekowali się ratownicy medyczni.

Równie niebezpiecznie było w Paszynie po godzinie 15. Osobówka uderzyła w przepust. Także tutaj nie było żadnych poszkodowanych. Mocno ucierpiał jedynie pojazd. Podczas usuwania skutków kraksy ruch przez chwilę odbywał się wahadłowo.

Wypadek w Słopnicach

Przypomnijmy, że do poważnych wypadków dochodziło w regionie też w piątek. W Słopnicach pijany kierowca quada uderzył w budynek gospodarczy i został zabrany do szpitala. Więcej o sprawie pisaliśmy TUTAJ. ([email protected], fot.: OSP Florynka)