Budynek płonął jak pochodnia. Strażacy półtorej godziny gasili pożar w Tyliczu
Było kilkanaście minut po godzinie czternastej, jak w Tyliczu przy ulicy bp. Tylickiego wybuchł pożar. Prawdopodobnie na skutek zwarcia instalacji elektrycznej, zapalił się drewniany budynek gospodarczy obok którego składowane były deski. Kłęby białego dymu było widać już z daleka.
Zobacz też Wielki pożar hali produkcyjnej. Straty sięgają 150 tysięcy złotych
Choć strażacy błyskawicznie dotarli na miejsce, budynek był już cały w ogniu. Płomienie wydostawały się na zewnątrz przez przepaloną ścianę.
Obecny na miejscu właściciel poinformował, że w chwili wybuchu pożaru, w szopie nikogo nie było i nikt nie potrzebuje pomocy medycznej. Jednocześnie ostrzegł strażaków, że do budynku podpięty jest prąd. Ratownicy niezwłocznie odłączyli zasilanie i zaczęli gasić pożar, polewając płonący obiekt wodą.
Zobacz też Tajemnicza obława w Nowym Sączu. CBŚ zgarnęło o świcie kilkanaście osób
Sytuację bardzo szybko udało się opanować. Po stłumieniu ognia, strażacy zajęli się rozbiórką nadpalonych elementów. Jeszcze raz dokładnie przelali je wodą, którą czerpali z pobliskiego hydrantu. Na koniec sprawdzili budynek kamerą termowizyjną. Urządzenie nie pokazało żadnego zagrożenia, dlatego na tym zakończyła się trwająca półtorej godziny akcja gaśnicza. ([email protected] Fot. PSP Nowy Sącz, Małgorzata Kareńska)