Na drodze działo się coś bardzo dziwnego. Wszystko zobaczyła na własne oczy
Bohaterka z powiatu limanowskiego
Niemal z każdej strony słyszymy apele, aby nie wsiadać po alkoholu za kierownicę. Mimo tego nie brakuje osób, które cały czas to robią. Stwarzają tym samym ogromne niebezpieczeństwo zarówno dla siebie, jak i innych osób na drodze.
Kilka dni temu ponownie mieliśmy taką sytuacją. Bohaterską postawą wykazała się jednak 63-latka z powiatu limanowskiego. Jechała przez Ostrów Królewski (powiat bocheński). Jej uwagę przykuł osobowy Fiat, który poruszał się w dość dziwny sposób, stwarzając zagrożenie dla uczestników ruchu. Od razu nabrała podejrzeń, że kierowca może być pijany.
- Próbowała zatrzymać pojazd. Dawane przez nią sygnały pozostały jednak bez reakcji kierującego Fiatem. Telefonicznie wezwała zatem policyjny patrol i jechała za samochodem do momentu, w którym zatrzymał się na parkingu jednego z pobliskich zakładów pracy. Tam zablokowała mu drogę wyjazdu swoim pojazdem, uniemożliwiając tym samym dalszą jazdę – informuje Komenda Powiatowa Policji w Bochni.
Pijany kierowca zatrzymany w powiecie bocheńskim
Kiedy na miejsce dotarli funkcjonariusze, kierowca próbował jeszcze uciekać. Szybko został jednak zatrzymany i wylegitymowany. Kontrola trzeźwości wykazała, że ma w organizmie 2 promile alkoholu.
- 55-letni mieszkaniec gminy Rzezawa stracił już prawo jazdy. Postawione zostaną mu również zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Przestępstwo jest zagrożone karą pozbawienia wolności do 2 lat, zakazem prowadzenia pojazdów na okres od 3 do 15 lat oraz grzywną – wyjaśnia komenda. ([email protected], fot.: Mateusz Pogwizd/ zdjęcie ilustracyjne)