Nowy Sącz: Amator gier i sprzętu komputerowego wpadł w ręce ochroniarzy
Amator gier i sprzętu komputerowego próbował wynieść interesujące go towary z dwóch dużych sklepów na terenie miasta. W jednym z nich upatrzył sobie grę o wartości prawie 300 złotych.
- Gdy już odciął zabezpieczenia i wyjął nośnik danych zawierający grę, z obawy, że zostanie namierzony przez ochronę, porzucił zniszczony towar jeszcze na terenie sklepu – mówi mł. asp. Iwona Grzebyk-Dulak, rzecznik prasowy sądeckiej policji.
Zobacz także: Więcej policjantów na ulicach podczas 25.Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy
Kilka dni później mężczyzna pojawił się w innym supermarkecie. W tym przypadku zaczął „majstrować” przy tablecie wartym prawie 900 złotych.
- Trzydziestotrzyletni sądeczanin pozbył się zabezpieczeń z opakowania, w którym znajdowało się urządzenie, ale widząc zainteresowanie pracowników ochrony porzucił sprzęt przed kasami – dodaje policjantka. – Gdy próbował wyjść ze sklepu ujęła go ochrona.
Jak się okazało ochroniarze od początku śledzili poczynania 33-latka i bardzo szybko powiadomili policję.
Mężczyzna usłyszał zarzuty usiłowania kradzieży i kradzieży z włamaniem.
Za popełnienie takich przestępstw grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna przyznał się do wszystkich zarzucanych mu czynów i dobrowolnie poddał się karze.
(MACH), Fot. KMP w Nowym Sączu – zdjęcie ilustracyjne.